Julcia jest 15-miesieczną dziewczynką.

Dziewczynką, która powinna już chodzić...

I choć lekarze przygotowywali nas, że córka będzie prowadzić "siedzący tryb życia", my walczymy każdego dnia by mogła stanąć na własnych nóżkach.

Julka przyszła na świat z dużym rozszczepem kręgosłupa, wodogłowiem, zespołem Arnolda–Chiariego II, pęcherzem neurogennym, padaczką oraz wadą stóp.

Całe nasze życie przerodziło się w walkę o córeczkę. Julcia przeszła pierwszą ratującą jej życie operację w pierwszej dobie życia. 

Gdy miała kilka tygodni założono jej w główce zastawkę. Kilka miesięcy swojego życia spędziła w szpitalu.

Julcia ma pęcherz neurogenny, jest cewnikowana w nocy i w ciągu dnia.

Córka jest pod stałą opieką wielu specjalistów oraz rehabilitantów.

Wizyty, dojazdy, wyroby medyczne, z których Julka cały czas korzysta, sprzęty, leki generują bardzo duże koszty.

Mamy świadomość, że przed nami długa droga do sprawności, dlatego kierujemy do Państwa nasz apel o pomoc! Bez Państwa nigdy nie uda nam się wygrać tej walki…

Dla nas liczy się każdy, nawet ten najmniejszy gest! 

Dziękujemy ❤

Rodzice Julki