Ma na imię Antosia. W kwietniu 2017 roku skończyła roczek, jednak w swoim krótkim życiu zdążyła już doświadczyć wiele bólu i cierpienia. W styczniu b.r. oblała się wrzątkiem… trwało to zaledwie kilka sekund, ale ma wpływ na jej całe życie. Lekarze uratowali Antosię , przeprowadzając po wybudzeniu ze śpiączki 3 przeszczepy skóry. Obecnie uczy się chodzić. Bardzo się stara, jednak z powodu przykurczu w stawie łokciowym i stawie barkowym jej rączka jest cały czas zgięta i dlatego nie potrafi utrzymać równowagi. Przed nią jeszcze wiele operacji i długotrwała rehabilitacja, która pozwoli jej normalnie funkcjonować. Jest wesołą i pogodną dziewczynką. Mimo przeciwności losu chcę się bawić i poznawać nieustannie wciąż nowe rzeczy. Chciałaby się rozwijać jak inne dzieci i w przyszłości być piękną kobietą, jednakże blizny zajmują 50% powierzchni jej ciała. Tylko dzięki Waszej pomocy leczenie Antosi będzie możliwe. Dziewczynka liczy na Wasze dobre serca, aby w przyszłości – już w pełni sprawna - też mogła dawać ludziom dobroć. Leczenie Antosi jest bardzo kosztowne. Dziewczynkę czekają liczne operacje. Pierwszym etapem leczenia jest noszenie ubranek uciskowych, których celem jest zmiękczenie skóry w miejscach przykurczów. Kolejnym etapem są operacje i rehabilitacja, które pozwolą usprawnić Tosię, aby mogła rozwijać się jak jej rówieśnicy. Rodzina dziewczynki nie jest w stanie samodzielnie pokryć wszystkich kosztów leczenia, dlatego tak ważne jest wasze wsparcie!