id: 85k2ym

Leoś walczy z FIP

Leoś walczy z FIP

Nasi użytkownicy założyli 1 226 961 zrzutek i zebrali 1 350 351 106 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Cześć!

Jestem Leoś.

zOWYsrol5CCqJLyd.jpgNiedawno trafiłem do nowego domu - do stolicy. Moja nowa rodzinka zabrała mnie 11 listopada z Radomia, gdzie miałem kiepskie warunki - byłem izolowany i atakowany przez mojego ówczesnego współlokatora psa. Dostawałem niedobrą i niezdrową dla mnie karmę. Nawet nikt mnie nie czesał - uwierzycie!?

Na szczęście trafiłem do dwójki młodych ludzi, którzy chcieli dać mi kochający dom. Niestety nasze szczęście nie potrwało długo. Już w dniu odbioru czułem się źle, byłem bardzo zmęczony i nie wiedziałem co się dzieje wokół mnie. Słyszałem jak mój poprzedni Pan mówi, że zjadłem za dużo karmy... a tak naprawdę miałem straszną gorączkę, byłem wyziębiony.

Nowi rodzice zabrali mnie do lekarza, nawet się nie przejąłem, byłem taki wykończony. Od razu położyłem się w gabinecie i nawet nie czułem jak lekarz wbijał mi wielką igłę.

Po powrocie poczułem się lepiej, zacząłem się rozglądać i bawić w moim nowym super domu, gdzie mam swój własny wielki drapak i zabawki!

46B2F8DLmhl1U1SL.jpgNiestety następnego dnia znowu tak okropnie się poczułem. Kolejna wizyta u lekarza. Kolejne zastrzyki i inne nieprzyjemne zabiegi.

2ykCKxf0A2uNkjou.jpgI tak aż do dziś, gdy po wielu wizytach i niejasnych diagnozach okazało się, że ziściła się największa obawa moich rodziców - FIP.

3MkwZ4TFdddcAp6q.jpgJakby tego było mało, mam w sobie dużo robaków. Mój poprzedni Pan powiedział nowym rodzicom, że wszystkie szczepienia mam aktualne, dał im nawet książeczkę zdrowia, która jak się okazało została wypełniona przez niego samego i nie ma w niej ani słowa prawdy, brak również podpisów czy pieczątek lekarzy...


jAwrFDAwHcvwZdAB.jpg


Proszę, pomóżcie nam...

Staliśmy się super rodzinką, a teraz okazało się, że mogę umrzeć :(

tlIxDzg1cHLq7sz6.jpgLiczy się każdy dzień! nie chcę ich zostawiać. Widzę, jak bardzo mnie kochają. I z wzajemnością.

Naszym jedynym ratunkiem jest bardzo drogi lek i ponad 80 dni zastrzyków, które będą dla mnie bardzo bolesne, ale i też w 100% skuteczne.

Jestem silnym chłopakiem i bez problemu zniosę leczenie, ale rodzice wydali już prawie 3 tysiące na wizyty u weterynarza, a dopiero dziś usłyszeli diagnozę, która zwaliła ich z nóg.

Poniżej mama i tata załączają również wszystkie opisy badań.


Liczy się każda złotówka!


z góry dziękuję wszystkim za wpłaty oraz udostępnianie zrzutki

Leoś 🐾


2pOj6RRkz1dxW3Bf.jpgD124rzuDq7fve6uw.jpgFbyrfSI81aDgQVA9.jpg

Gq4OHAxiuPiqqT89.jpghxfM3teLrBEL8NZq.jpg12WI7Dhy1mxKtQtI.jpg



H86vLnM0onIijktG.jpgapQxE03qgnucGORU.jpgMDaHqUIgmTU7BqeM.jpg

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Lokalizacja

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 125

preloader

Komentarze 2

 
2500 znaków