Na leczenie kota-Koko.
Na leczenie kota-Koko.
Nasi użytkownicy założyli 1 226 907 zrzutek i zebrali 1 350 242 602 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
ył sobie kot! Nie to nie bajka. Więc zaczynam jeszcze raz.
Jest sobie kot. Zwykły, czarny. Ma 11 latek więc pełnia wieku kociego. Ma na imię Koko. Koko ma Pana, który ogromnie go kocha. Mimo, że nie powodzi mu się finansowo, dla Koko zawsze jest przyzwoite jedzonko. Kocio to grubasek. Pan opiekuje się też bezdomnymi kotami na terenie pracy. Miseczki są zapełnione.
Niestety, Koko zachorował. Jego łapkę zaczął toczyć dziwny twór. Rozrastał się. Kot trafił do lecznicy. Jednak koszty szacunkowe leczenia były ponad portfel Pana. Zrezygnowany opuścił lecznicę. A Koko, wydawałoby się, będzie musiał żyć tak jak jest. Jednak tak się nie stało! Zdjęcie kota, dzięki znajomemu Pana, trafiło do Małgosi. Sama wiele nie ma ale nie dawało jej spokoju, to że kot cierpi. To ona ruszyła niebo i ziemię by kotu pomóc. Umówiona została wizyta w lecznicy. Koko pojechał do weterynarza. Wdrożono leczenie. Już przynosi efekty. Trwa diagnostyka by określić rodzaj zmian. Wiele, wiele badań i zabiegów przed czarnuszkiem. Wiadomo już, że będzie ono długie i kosztowne. Faktura jest otwarta.
Sam kot nie bardzo jest zadowolony z zamieszania wokół niego
By zakończenie historii o Koko było bajkowo szczęśliwe potrzebuje on Waszej pomocy. Każdej złotówki. Każdego udostępnienia, kciuków, dobrych myśli.
W imieniu Koko prosimy o pomoc!
Niech sobie kocio pożyje jeszcze bez bólu i w miłości.
Z góry bardzo dziękujemy każdemu, kto pochylił się nad czarnym Koko i pomoże wrócić mu do zdrowia.
Koko jest już po 3 wizytach u weterynarza, są wdrożone antybiotyki, mycie specjalnym szamponem, nosi kołnierz bo wylizuje sobie miejsca chorobowo zmienione.
We wtorek 25go kwietnia planowana jest biopsja o ile stan kota pozwoli. Jest duży stan zapalny, rokowania są ostrożne.
Najważniejsze jest teraz ograniczyć ból i zmniejszyć stan zapalny.
Na dzień dzisiejszy dostaje antybiotyki, zostały zrobione badania, dostaje przeciwbólowe.
Jego pan jest bardzo dobrym starszym człowiekiem, ma niewiele ale dzieli się tym co ma znajdkami.
Koko jest u niego od kocięctwa, ponad 11 lat, jeżdzi z nim do weterynarza, szczepi ale niestety teraz leczenie go przerosło.
Jestem od kilkunastu lat na Miau ludzie wiedzą że można mi zaufać jeżeli chodzi o kwestie finansowe.
Bardzo proszę o chociaż najmniejsza wpłatę, każdy grosz jest ważny.
Na dzień dzisiejszy faktura wynosi około 380zł na razie jest otwarta. Wet mi zaufała.
Bardzo proszę o pomoc dla tego kociego pana w średnim wieku.
Koko to przesympatyczne kocisko z charakterem.
Warto mu dać jeszcze trochę kociego życia.
Będę na bieżąco wrzucać zdjęcia i faktury z postępu leczenia.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
[url=https://upload.miau.pl/show.php?u=5/645936f3f3][img]https://upload.miau.pl/show.php?j=645936f3f3&s=1&.jpg[/img][/url] Zbiorcza faktura.Koko nie miał robionego wymazu, bardzo dobrze zareagował na antybiotyki.W tej chwili ma tylko maść cynkową o maxicorton.Bardzo, bardzo dziękuję Wszystkim za wpłaty.
Koko jest po kolejnej wizycie u wetki, dostał następne zastrzyki, rana się zmniejszyła, w następnym tygodniu będziemy już biopsję robić żeby dokładnie wiedzieć co spowodowało te okropne rany.