Leczenie CMV w ciąży
Leczenie CMV w ciąży
Nasi użytkownicy założyli 1 226 704 zrzutki i zebrali 1 349 510 483 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Kochani, dzisiaj to ja potrzebuje wsparcia z Waszej strony, chociaż nigdy nie sądziłam, że taka sprawa może mnie dotknąć.
Ostatnie 2 tyg. były dla mnie trudne. Podczas diagnostyki złego samopoczucia trwającego od 1,5mc, okazało się, że mam świeże ostre zakażenie wirusem CMV. Również niedawno dowiedziałam się, że jestem w początkowej ciąży. Skierowano mnie na oddział perinatologii ICZMP w Łodzi na dalsze badania, ale ze względu na dodatkowo nakładającą się świeżą infekcję górnych dróg oddechowych, nie można mi było wykonać biopsji kosmówki, celem potwierdzenia zakażenia wirusem CMV płodu. Następne badanie jest przewidziane dopiero za 5-6tyg, co dodatkowo znacznie zwiększa szanse na powikłania, jeżeli natychmiast nie zacznę podawać leku we wlewie.
Wirus CMV jest bezpieczny dla dorosłych, ale niebezpieczny dla płodu szczególnie w 1 trymestrze ciąży... Nosicielem wirusa jest nawet 80% społeczeństwa. W moim przypadku prawdopodobieństwo przezłożyskowej transmisji wirusa sięga nawet 50%. Najgorsze jest to, że przewiduje się, iż do zakażenia mogło dojść ok 2-3mc temu (czyli w trakcie trwania całej obecnej ciąży, co dodatkowo podwyższa ryzyko poronienia i powikłań po urodzeniu).
Możliwe powikłania dla dziecka zakażonego w ciąży:
- wodogłowie;
- uszkodzenie układu nerwowego;
- ślepota;
- głuchota;
- niedowłady spastyczne
U 85-90 % mogą być odległe skutki nawet po kilku latach, m.in.:
- niedosłuch;
- upośledzenie umysłowe;
- mózgowe porażenie dziecięce;
- upośledzenie widzenia
- padaczka
Jest już wdrożone leczenie walacyklowirem (koszty miesięczne tego leczenia to kilka tys złotych), które sami pokrywamy. Walacyklowir tylko hamuje namnażanie wirusa, ale go nie zabija. Jedynym ratunkiem jest połączenie dwóch metod - walacyklowiru i imunnoglobulin. Daje ono najlepsze efekty i szanse na urodzenie zdrowego dziecka.
Schemat leczenia przewiduje przyjęcie immunoglobulin w 3 wlewach co 21dni. Niestety NFZ przestał refundować takie leczenie w zeszłym roku. Najważniejsza jest pierwsza dawka, którą zamierzam przyjąć już za tydzień, na początku marca. Obecnie nasza sytuacja finansowa nie daje nam szans na opłacenie wlewów (koszt to ok 23 000zł za 1 dawkę immunoglobulin). Ponieważ chcemy dać szansę dziecku, prosimy o każdą możliwą pomoc.
Na koniec tylko dodam za względy na liczne wątpliwości, że opłata dodatkowa przy wykonywaniu przelewu nie jest obowiązkowa i nie jest nic potrącane z datku przy nie zaznaczeniu tej opcji.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!