Kiedy przychodzi ogień, zabiera wszystko. Zabiera dorobek życia, zabija nadzieję. I wtedy zostaje tylko drugi człowiek, bo w ostatecznym rozrachunku tylko On się liczy. 

Zbiórka została zorganizowana, aby pomóc naszemu wujowi w odbudowie gospodarstwa zniszczonego przez ogień w miejscowości Kłudzice.

Bardzo ciężko jest prosić o pomoc, ale straty poniesione przez pożar przewyższają możliwości finansowe wuja. To gospodarstwo jest prowadzone w naszej rodzinie z pokolenia na pokolenie. Było jedynym źródłem utrzymania dla wuja.

W nocy, między godziną 20:50, a 02:50 wybuchł pożar. Ogień strawił stodołę, szopę i wiatę, w których znajdowały się ciągnik, śrutownik, piły spalinowe, wiele innych narzędzi rolniczych, jak i niezbędna dla utrzymania zwierząt pasza.

To wydarzenie pozostawiło naszego wuja bez niezbędnych rzeczy do pracy dnia codziennego w gospodarstwie. Dlatego zwracamy się z gorącą prośbą o wsparcie. Każda złotówka, każdy gest dobroci, będzie małą cegiełką w odbudowie gospodarstwa, za którą z całego serca Dziękujemy!