Podrzucony pod drzwi Azylu, przegrał walkę o życie...
Podrzucony pod drzwi Azylu, przegrał walkę o życie...
Nasi użytkownicy założyli 1 226 901 zrzutek i zebrali 1 350 234 780 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności1
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Jakim trzeba być człowiekiem, żeby podrzucić pod drzwi kota w tak tragicznym stanie?
Hektor, tak dostał na imię - po najdzielniejszym wojowniku z dzieła Homera, Iliady. Był wojownikiem, jakich mało, walczył, ale niestety... Nie udało nam się go uratować.
Kot, któremu nie widać było gałek ocznych. Ledwie żywy, mięśni nie było już wcale. Jadł tylko z naszą pomocą, same płyny. Nie wstawał o własnych siłach... Mimo tego, widzieliśmy w nim wolę życia. Mieliśmy zacząć rehabilitację, by uniknąć odleżyn, jednak niestety, nie zdążyliśmy. Pomimo wielkich chęci, Waszego wsparcia i ogromu pozytywnej energii, którą nam przesyłacie w wiadomościach prywatnych, komentarzach, nic więcej nie mogliśmy zrobić.
Walczyliśmy o to małe biedne ciałko ile się dało, z całych sił.
Kotek przyjmował płynne pokarmy - był karmiony smoczkiem, odżywkami regeneracyjnymi w płynie. Miał podawane kroplówki, by wzmocnić organizm. Zaczynał kontaktować, a nawet się załatwiać. To był znak, że organizm się nie poddaje i zaczyna pracować. Mieliśmy nadzieję, ogromną nadzieję, że uda się go ocalić, wyrwać z rąk śmierci. To było nasze światełko w tunelu.
Z Waszą pomocą i wsparciem udało nam się wiele osiągnąć, jednak nagle nadeszło gwałtowne pogorszenie. Byliśmy zaopatrzeni w najlepsze leki, odżywki, wszystko po to, by uratować to maleństwo. Jednak los miał inne plany... Doszły ostre zmiany neurologiczne, jednak wyniki diagnostyki nadal dawały nam nadzieję. Robiliśmy wszystko, by ta mała kocia iskierka nie zgasła.
I nagle stała się niewyobrażalnie przykra rzecz... Hektorek odszedł we śnie. Pękły nam serca. Już nic więcej nie mogliśmy dla niego zrobić. Pomimo dobrze rokujących wyników, jego wymęczony organizm się poddał. Walczył resztkami sił. Pomogliśmy mu na tyle, ile mogliśmy. Teraz to my potrzebujemy Waszej pomocy, aby pokryć wszystkie koszty związane z diagnostyką i leczeniem kotka.
Czy możemy na Was liczyć? Już wiele razy udowodniliście, że jesteście z nami i potraficie pomóc w każdej sytuacji. To tylko dzięki Wam jeszcze robimy to, co robimy i nie poddajemy się. Wspieracie nas słowem, gestem, a teraz prosimy również o wsparcie finansowe, żebyśmy mogli dalej nieść pomoc naszym braciom mniejszym.
Będziemy Wam ogromnie wdzięczni, w imieniu Hektorka i pozostałych naszych podopiecznych, za okazaną pomoc.
Bez Was nie byłoby nas...
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!