PILNIE potrzebujemy Waszej pomocy!

Zbiórkę prowadzimy w dwóch intencjach:

Po pierwsze - w celu pomocy rodzinie Marcina - Jego Żonie i trójce dzieci. Marcin od kilku miesięcy nie może pracować, a jego żona Iwona bardzo potrzebuje teraz wsparcia w dopinaniu codzienności.

Po drugie - w przypadku nastąpienia lepszego samopoczucia, Marcin bardzo chciałby wrócić do domu, aby jak najwięcej czasu spędzać z ukochanymi dziećmi i żoną. Aby to mogło dojść do skutku, potrzebne będzie wsparcie finansowe domowej opieki paliatywnej.

Marcin jest osobą niezwykłą - od lat pływał swą drewnianą łodzią po Wiśle, brał udział w wyprawach off-road'owych 4x4, trenował kolarstwo, wspinał się na osmiotysięcznik Annapurna, dziesiąty co do wysokości szczyt Ziemi...

Łatwo się nie poddaje, ale trzeba mu w tym pomóc!

Marcin i Iwona wiedzą o tej zbiórce i bardzo dziękują za Waszą pomoc!

Wasze wsparcie trafia bezpośrednio na konto rodziny!

Honorata, Anna, Agnieszka, Iwona.

--------------------------------------------------------------

Historia choroby Marcina:

W okolicach czerwca 2023 roku pojawił sie u Marcina ból w żołądku występujący zazwyczaj rano, powodując pobudki około godzin 4-5 nad ranem. Na początku pomagało wypicie szklanki wody z cytryną.

W lipcu doszedł do tego lek typu inhibitor pompy proteinowej, który pomagał doraźnie pozbyć się bólu.

Pod koniec lipca wybrał sie na rejs morski do Danii, odwiedzając wyspę Christianso.

Po powrocie z rejsu pojawiła sie temperatura około 40 stopni. 

Lekarz rodzinny skierował go na rozszerzone badania szpitalne w trybie pilnym. Po kilku dniach badań diagnostycznych w szpitalu, 08.08.2023 została postawiona diagnoza - rozległy, wielonarządowy rak z głowy trzustki z przerzutami na wątrobę, naciekiem obejmującym 2/3 obwodu dwunastnicy oraz podejrzeniem przerzutu na lewe płuco. Diagnozę tą potwierdziło badanie patomorfologiczne 4 próbek pobranych podczas badań endoskopowo gastroskopowych. 

Została założona proteza udrażniająca drogi żółciowe. Ze względu na rozległe przerzuty nowotworu, nie został zakwalifikowany na operację chirurgiczną związaną z usunięciem nowotworu. Została wybrana metoda leczenia chemioterapią.

Po 6 chemioterapiach, została wykonana tomografia komputerowa, która wskazywała na regres nowotrowu - dwukrotne zmniejszenie sie guza oraz dwunastnicy. Marcin przyjął jeszcze dwie dawki chemioterapii, ostatnią 08.01.2024. 

W dniu 11.01.2024 nastąpiło pogorszenie stanu zdrowia, wysoki stan zapalny, CPR powyżej 150, wysoka temperatura w granicach 40 stopni oraz uporczywy kaszel. Po 4 dniach próby leczenia antybiotykiem w domu, 15 stycznia Marcin trafil ponownie do szpitala celem diagnozy pogorszonego stanu zdrowia. Następnego dnia pobytu w szpitalu została wymieniona proteza udrażniajaca drogi żółciowe. Został poddany szeregowi badan diagnostycznych z których jednak nie udało się ustalic przyczyny wysokiego stanu zapalnego. Został usunięty port do chemioterapii. 

Po trzech tygodniach pobytu w szpitalu, pomimo złego ogólnego stanu zdrowia, Marcin został wypisany do domu z dniem 01.02.2024. Jednak ze względu na pogarszający sie stan zdrowia, wrócił do szpitala następnego dnia. Po tygodniu dalszych leczeń antybiotykoterapią zebrało sie konsylium lekarskie, ktore stwierdzilo, że stan zapalny oraz progres (przerzuty na wątrobie) dyskwalifikują dalsze stosowanie chemioterapii i został przeniesiony do Kliniki Medycyny Paliatywnej w szpitalu na Lindleya w Warszawie. 

Nacieki na dwunastnicy spowodowały zbyt duże zwężenie dróg pokarmowych, powodujące konieczność stosowania specjalnej formy żywienia. Obecnie Marcin jest pacjentem leżącym, cierpiącym na silne bóle nowotworowe, wymagającym stałej opieki medycznej.