Moja mama potrzebuje rehabilitacji - pomóżmy jej stanąć na nogi!
Moja mama potrzebuje rehabilitacji - pomóżmy jej stanąć na nogi!
Nasi użytkownicy założyli 1 226 727 zrzutek i zebrali 1 349 638 991 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności5
-
Wrzuć monety dla Anety na nową ścieżkę życia❤️🍀!
Cześć i czołem! 🫡
Aneta Szczepanik melduje się, po wielu miesiącach aktywnej rehabilitacji ☝️😍 aktualizujemy!
Na szybkości, przypomnienie sytuacji,
w której się znalazłam. Każdego dnia, wychodzisz z domu, ale czy do niego wrócisz? 🤔 Czy kawa, którą pijesz, nie jest tą ostatnią? 🤷 Tak było w moim przypadku, wyszłam, jak zawsze, a kawa, którą wypiłam, była ostatnia na wiele miesięcy. Zdarzył się wypadek, na jeden moment zatrzymał się świat, rozsypały
się wszystkie elementy układanki zwanej życiem 💔 A nowa plansza, na której postawił mnie los, brzmiała nie inaczej jak:
- niedowład czterokończynowy,
- stan po złamaniu i zwichnięciu kregosłupa szyjnego C6/C7,
- stan po stabilizacji C5 - Th1
- stan po zakrzepicy żył głębokich kończyn dolnych,
- przebyta zatorowość płucna.
Ta plansza nie jest i nie będzie łatwa
do przejścia, ale ja ją przejdę 💪
nie powiedziałam i nie powiem stop! 🔴✋
Dzięki rehabilitacji, dużo się zmieniło,
na lepsze 🥹 jak to ktoś powiedział, "pacjentka połowicznie samodzielna" 🤭 no a jak! Póki co☝️ połowicznie! Efektem pracy wielu fizjoterapeutów oraz mojej woli walki, jest to, że mogę samodzielnie zjeść każdy posiłek, stabilnie siedzę na wózku czy łóżku, ząbki też sama umyję 🤭 jak coś spadnie na podłogę, szkoda,
bo trzeba podnieść, ale dla mnie to też nie jest już wielki problem 🥹 Cały czas potrzebuję pomocy i rehabilitacji, nie jestem jeszcze na tyle sprawna, żeby móc samodzielnie funkcjonować 🧑🦽
Wiecie co? Walczę każdego dnia, żeby dojść do jeszcze większej sprawności, wygram to, co jeszcze mam do wygrania! Moim marzeniem jest, żeby stanąć na nogi i zacząć od nowa życie, może inne, ale nowe, a być może jeszcze lepsze 🥹😍 Nikt nie wie, w jakim celu zdarzył się ten wypadek, akurat wtedy i akurat mnie,
ale mimo wszystko, pomimo, że jest ciężko, wierzę, że to było po COŚ.
To nie jest koniec mojej gry, zanim postawie kropkę na końcu zdania, mam jeszcze coś do zrobienia, bo przeżyłam, więc miałam to przeżyć, miałam się podnieść i iść dalej 💪❤️ dzięki wsparciu rodziny, przyjaciół, znajomych i ludzi dobrej woli, mam moc, żeby pokonywać wszelkie trudności, które pojawiają się każdego dnia.
Kochani, priorytetem dla mnie, jest nieustanna walka o powrót do sprawności jednak to wiąże się z ogromnymi kosztami rehabilitacji, której potrzebuje jak powietrza 🥹❤️ dla mnie i mojej rodziny, są to ogromne pieniążki, dlatego zwracam się o pomoc, o finansowe wsparcie mnie w tej bardzo nierównej grze, której poddał mnie los, a któremu chcę pokazać,
że się pomylił, któremu pokażę, że wstanę
i pójdę dalej! 💪🥹❤️
Pamiętajcie, dobro dobrem wraca! 💪😍🍀
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Mam na imię Julia, moja mama Aneta miała w dniu 3 grudnia 2022 r. wypadek samochodowy, w wyniku którego doznała złamania kręgosłupa oraz paraliżu nóg i rąk.
Nikt nie spodziewa się, że może w jednej chwili, wskutek jednego nieszczęśliwego zdarzenia utracić władanie nad własnym ciałem w stopniu uniemożliwiającym samodzielną egzystencję, niestety w przypadku mojej mamy to się stało. Przed dniem wypadku żyła tak jak wszyscy inni, ciesząc się każdym dniem, obecnie przebywa w szpitalu i nie jest w stanie poruszać nogami oraz dokonać samodzielnie takich czynności jak sięgnięcie po szklankę wody, odebranie telefonu czy umycie zębów. Tym bardziej nie miała możliwości samodzielnego założenia tej zrzutki, dlatego stworzyłam ją w jej imieniu.
Istnieje jednakże szansa na poprawę sprawności mojej mamy, o co walczy ona na szpitalnym oddziale rehabilitacyjnym. Pobyt w szpitalu skończy się w najbliższych miesiącach i od tego czasu, celem kontynuacji rehabilitacji konieczne będzie skierowanie mamy do prywatnego ośrodka rehabilitacyjnego, ale koszt 1 miesiąca rehabilitacji w takich ośrodkach wynosi ponad 25 tys. zł. Biorąc pod uwagę, że mama potrzebuje jak najdłuższej, wielomiesięcznej rehabilitacji, jej koszt jest dla nas nie do udźwignięcia.
Z kolei brak wczesnej rehabilitacji, oznaczać będzie, że mama już na zawsze stanie się uzależniona od innych ludzi, zamknięta w czterech ścianach. Przed wypadkiem mama pracowała, prowadziła aktywny tryb życia, wszystko to jednakże legło w gruzach. Zrobię cokolwiek co jest w mojej mocy, by mama mogła na nowo żyć jak dawniej, czuć się potrzebną dla innych osób. Mama wychowywała mnie w pojedynkę, nie mam również rodzeństwa, więc spośród najbliższej rodziny mam tylko Ją.
Aneta bardzo pragnie móc znów zjeść samodzielnie posiłek, wyjść na spacer, wrócić do pracy. Widzę starania mojej mamy, by poruszać sprawniej każdym pojedynczym palcem i wierzę, że nie pójdą one na marne. Są już widoczne pierwsze efekty – po posadzeniu Aneta potrafi samodzielnie utrzymać tułów w pozycji pionowej, co do niedawna było jeszcze nierealne.
Koszt dalszej rehabilitacji sprawia jednakże, że potrzebujemy pomocy ludzi dobrej woli, o którą to pomoc zwracam się do Was wszystkich. Każda złotówka jest w tej sytuacji dla nas na wagę złota. Kwota, którą pragniemy zebrać odpowiada 6 miesiącom rehabilitacji w prywatnym ośrodku rehabilitacyjnym. O postępach rehabilitacji i walki Anety będę informować na bieżąco.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Kochana Dużo zdrówka ❤️
Nie poddawaj się i walcz każdego dnia, a już niedługo staniesz na nogi.
Dużo zdrowia i sił
Wracaj do zdrowia
Pozdrawiam serdecznie. Sąsiadka.