Leczenie i wyżywienie malutkiej Dzidzi
Leczenie i wyżywienie malutkiej Dzidzi
Nasi użytkownicy założyli 1 228 155 zrzutek i zebrali 1 353 161 995 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności3
-
Bardzo powoli podnosimy się po śmierci Ginny. Trzęsiemy się nad Dzidzią, reagujemy paniką na jej każde kichnięcie (jest ich dużo), nie mówiąc o wymiotach (na szczęście nieczęsto).
Ostatnia diagnostyka nie potwierdziła największej obawy: Dzidzia nie ma achalazji przełyku. To bardzo dobra wiadomośc. Nadal jednak nie wiemy, co jej jest. Dalsze, bardziej szczegółowe badania zaplanowane są na przyszły tydzień. Dzidex spędzi w lecznicy 12 h, nadziany kontrastem i fotografowany co chwila.
Na razie robi masę, wypijając po dwie butelki mleka z odżywką za jednym zamachem i w przerwach wchłaniając rosołek. Usiłuje kraść miski starszym kotom, tłucze większe siostry, kocha siedzieć u człowieka na ramieniu i być smyrana po brzuszku.
Z racji ciagłej diagnostyki i rosnacych potrzeb zywieniowych stale prosimy o wsparcie.
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Dzidzia i Ginny to dwie z czterech kocich siostrzyczek które, jeszcze ślepe, trafiły pod naszą opiekę na początku sierpnia.
Na początku wszystko było dobrze, potem zaczęły się problemy z jedzeniem.
Teraz, kiedy koteczki mają około 4 miesięcy, każdy posiłek kończy się wymiotami. Udaje się je nakarmić najczęściej mlekiem z butelki, czasem wymyślnie przygotowywyanym i podawanym jedzeniem na bazie mleka i mięsnych dodatków, ale każde karmienie wymaga starań i wysiłku, a dziewuchy nie przybierają na wadze, a nawet ostatnio chudną :(
Po wielu badaniach wszystko wskazuje na wadę genetyczną, skutkującą nieprawidłową budową przewodu pokarmowego. Czy i jak można ją leczyć, dowiemy się po kolejnym badaniu - RTG z kontrastem. Być może rozwiązaniem będzie operacja, a może pozostanie nam tylko opieka paliatywna, aby maluchy nie cierpiały.
Koteczki są cudowne: bystre, przytulaśne, przesłodkie i kochane. Chcemy dać im szansę na zdrowie, a jeśli to niemożliwe - na życie w jak największym komforcie, dopóki to ma sens.
Badania i leczenie są jednak bardzo drogie. Z powodu wymiotów i zachłystywania się małe mają ciągle nawracające infekcje dróg oddechowych. Kosztują też preparaty wzmacniające i mleko w proszku.
Dlatego zmuszeni jesteśmy prosić o wsparcie. Pomóżcie nam dać szansę tym dwu niezwykłym kocim chochlikom na dłuższe i lepsze życie!
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!