id: 6ef9jn

Na leczenie, karmę i hotelik Mony - suni skrzywdzonej przez ludzi

Na leczenie, karmę i hotelik Mony - suni skrzywdzonej przez ludzi

Nasi użytkownicy założyli 1 228 079 zrzutek i zebrali 1 352 930 050 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Aktualności6

  • Niestety jak to w życiu bywa, po zamknięciu zrzutki przyszła ostatnia, zapomniana faktura (w załączniku). Przytul Psisko postanowiło ją opłacić, co sprawiło że hotel znalazł się -806.03zł na minusie. Zdecydowaliśmy, że pozostałą kwotę uzbieramy na bazarku Mony na Facebooku, a zrzutka pozostanie już zamknięta. Dziękujemy Wam! ZTpU9J1xGxdRBQWC.jpg

    0Komentarzy
     
    2500 znaków

    Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

    Czytaj więcej
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.

Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.

Opis zrzutki

Karolina prowadzi hotelik dla psów "wymagających" - po przejściach, ciężko chorych, z historią agresji. Przytul Psisko to wyjątkowe miejsce, gdzie swój azyl znalazły m.in. Moris i Tanger z Warszawskiego schroniska, za co pozostają ogromnie wdzięczni ich wolontariusze. Teraz Przytul Psisko walczy o kolejne psie życie - o Monę, sunię skrzywdzoną przez ludzi. Tak o Monie pisze właścicielka hotelu:


"Choć nie potrafi mówić, to patrząc w jej oczy można wyczytać wszystko. Biedę, lęk, smutek i zawiedzione psie serce. Urodziła się pewnie gdzieś na wsi i od razu została gdzieś zamknięta i zaniedbana - nie znała człowieka, innych zwierząt i świata zewnętrznego. Nie wiemy i nigdy się nie dowiemy jakim cudem ten pies został wyrzucony gdzieś w polach. Odłowiona do schroniska, napotkała kolejne wyzwanie, z którym nie umiała sobie poradzić. Mnóstwo psów, hałasu, natłok nieznanych dotąd bodźców... Mona była przerażonym, sikającym pod siebie i reagujący paniką na wszystko, co ją otaczało psem. Kto ma choć odrobinę serca i empatii - nie mógł jej tam zostawić, bo tak straumatyzowany pies nie dałby sobie rady w schronisku i nie miałby szans na adopcję. Mona trafiła do hotelu, pod moją opiekę, i tu zaczęła poznawać życie na nowo. Każdy nowy człowiek, każda sytuacja, czy pies, budziły lęki i i demony. Mona bardzo chciała przełamać swój strach, więc powolutku i małymi kroczkami uczyłam ją życia. Nagle, gdy już cieszyłam się jej małymi postępami, nadszedł kolejny cios. Mona nie mogła przytyć, zaczynała bardzo źle wyglądać. Ten biedny psiak, który tyle przeszedł w swoim krótkim życiu, jest chory. Wyniki badań są niejednoznaczne. Mona potrzebuje dalszej diagnostyki i leczenia - między innymi rozszerzonych badań krwi, profilu trzustkowego, USG, być może jeszcze innych, a także specjalistycznej karmy. Mona walczy z całych sił, a ja mam wrażenie, że mimo całej pracy behawioralnej, jestem jednocześnie tak blisko tego, aby znaleźć jej dom, którego nigdy nie miała, i tak daleko, ponieważ nie mam funduszy na diagnostykę i leczenie..."


Dziś w imieniu Karoliny, która wzorowo opiekuje się i pracuje z naszymi schroniskowymi podopiecznymi z historią agresji, zwracamy się do Was z apelem - pomóżmy tej wyjątkowej osobie pomóc Monie, kolejnemu psu, którego ludzie zawiedli. Pomóżmy sfinansować diagnostykę, specjalistyczną karmę i pobyt w Przytul Psisko. Nie możemy odpuścić i zapomnieć o psie, który przeszedł już tak wiele!


Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Lokalizacja

Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Dowiedz się więcej

Skarbonki

Jeszcze nikt nie założył skarbonki na tej zrzutce. Twoja może być pierwsza!

Wpłaty 60

 
Bee
 
Monia
500 zł
 
Dane ukryte
ukryta
 
Kamila ,Robert S
10 zł
 
Gabi
10 zł
 
Klaudia Milanowska
20 zł
 
Agnieszka
10 zł
 
Dorota i Mega
20 zł
 
Użytkownik niezarejestrowany
200 zł
 
Siwa
50 zł
Zobacz więcej

Komentarze 1

 
2500 znaków