Los schroniska jest zagrożony - co z 300 zwierzętami?
Los schroniska jest zagrożony - co z 300 zwierzętami?
Nasi użytkownicy założyli 1 226 703 zrzutki i zebrali 1 349 510 483 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności1
-
Drodzy Darczyńcy, spieszymy z aktualizacją. Ze zbiórką ruszyliśmy 10 czerwca.
Na jego koniec to ponad 77 tysięcy na zbiórce. Wielkie dzięki.
Niestety w lipcu widać, że zbiórka przestała już "cieszyć się" zainteresowaniem... :( a lipiec to znów kolejne 80 000zł do zebrania. Niestety wciąż stałych przelewów jest za mało na pokrycie stałych kosztów utrzymania schroniska.
Zatem zaczynamy znów to samo.
Ta sytuacja będzie się powtarzać, póki dla przykładu 40 000 ludzi nie ustawi stałego przelewu na 2zł. Apelujemy, byście tę drobną, nieodczuwalną kwotę podarowali zwierzakom z Korabiewic cyklicznie co miesiąc. Dziękujemy!
PS. Co jeszcze u nas w czerwcu. 8 czerwca odwiedziła nad grupa dzieci z warszawskiej szkoły, które pomagały w pracach przy zwierzętach gospodarczych, całość połączona z edukacją prozwierzęcą oczywiście, 13 czerwca odwiedziła nas ekipa wolontariuszy Fundacji PZU, która utwardzała kolejne boksy - super robota. Przełom czerwca i lipca to fala okropnych upałów, z trudem zwierzęta i ludzie je przetrwali, na szczęście nie było żadnego udaru cieplnego.
Od początku lipca zabieg Rasty (wycięcie prawego płata tarczycy), wycięcie guza nadnercza u Dino, wizyta Dextera i Pimpusia u okulisty w Zyrardowie, wizyta Melona u ortopedy w Mszczonowie, wyjazd Runy do onkologa do Miedniewic (wykryty czerniak skóry), 13 i 20 lipca wizyta specjalisty USG (badania wybranych psów w schronisku), a także przejście skrupulatnej wizyty PIW (kontrola tym razem przez wojewódzkiego lekarza weterynarii) - zakończonej z niedowierzaniem, że można tak dobrze dbać o zwierzęta, czekamy na wypis z kontroli oficjalny, chcemy Wam przedstawić .
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Obchodziliśmy niedawno 9-lecie istnienia. Zawsze było trudno, były lepsze i gorsze momenty, ale jakoś szliśmy do przodu dzięki swojemu zaangażowaniu, uczciwości, wiedzy, a przede wszystkim oddaniu braciom mniejszym. To wszystko powodowało, że Przyjaciele Zwierząt-Darczyńcy chcieli je wspierać. Widzieli bowiem, że zwierzęta są zaopiekowane, że placówka jest przejrzysta, że się rozwija. Ale nic nie trwa wiecznie najwyraźniej.
Przyszły do nas bardzo ciężkie czasy. Od czasu pierwszego lockdownu ustawicznie zmagamy się z kryzysem finansowym, który z miesiąca na miesiąc potęguje się!
Podczas pierwszego lockdownu przez 1.5miesiąca do schroniska nie mogli przyjeżdżać Wolontariusze. Tęskniły za nimi zwierzaki, brakowało tej energii wolontariackich weekendów, wspólnej pracy, emocji, była pustka.
Pracownicy przy extra-wprowadzonej pracy zmianowej próbowali zrobić wszystko, aby zwierzakom nie było gorzej, m.in wyprowadzają psy na spacer kosztem innych zadań.
Większym zainteresowaniem cieszyły się adopcje. Ludzie chcieli mieć powód, aby wyjść z psem na spacer. Zadaniem naszej koordynatorki adopcji było sprawdzenie, aby psy nie trafiły do domów, które kierowały się tylko własnymi potrzebami, by zwierzęta nie wróciły do schroniska, bo „się znudziły, trzeba było wrócić do pracy”. Na szczęście nas proces adopcyjny uniemożliwia wydanie psów do przypadkowych ludzi. Także nie odnotowaliśmy żadnych zwrotów z adopcji.
Lockdown spowodował, że część Wolontariuszy już nie wróciła do zwierząt po zluzowaniu restrykcji. Być może ludzie przywykli do swojego nowego życia, w którym nie było już miejsca na cotygodniowy wypad poza miasto do schroniska. Taka sytuacja dotknęła też inne znane nam schroniska.
Przy kolejnym wzroście zachorować ekipa pracowników znów została podzielona na dwie grupy, natomiast Wolontariusze mogli przyjeżdżać do schroniska. Trzymaliśmy kciuki za to, aby rząd nie wprowadził większych restrykcji, ponieważ odbiłoby się to znów na dobrostanie zwierząt.
Oczywiście największym problem dla Korabiewic, który został wywołany przez Covid był spadek wsparcia finansowego i rzeczowego. Ludzie, tracąc pracę, żyjąc w niepewnych czasach, zaczęli zaciskać pasa. To zrozumiałe.
W roku 2020 wypadło nam też 95% (co rok odwiedzało nas między 20 a 30 grup) wolontariatów grupowych, w tym pracowniczych. Wolontariaty pracownicze to nie tylko grupa pracowników z firm, która wpadała do schroniska i robiła bardzo konkretne zadania. Zadania, które powodowały od razu korzyści dla zwierząt, np. remont domków i bud dla psów. Wolontariaty pracownicze to też wsparcie finansowe i rzeczowe, były kupowane narzędzia, artykuły remontowe, czy inne potrzebne w schronisku rzeczy. Odczuliśmy ogromny brak dużych, zorganizowanych grup.
W 2020 roku w schronisku nie było ani jednego dnia otwartego, w tym bardzo ważnego Dnia Dziecka. Dni otwarte są dla nas bardzo ważne, ponieważ chcemy pokazywać jak funkcjonujemy, jakie mamy wspaniałe zwierzęta, chcemy pokazywać, jak dzięki wsparciu Ludzi zmienia się schroniska, chcemy edukować.
Właśnie, w 2020 roku również nie pojawiły się wycieczki szkolne. Nie było koziej jogi. Było zdecydowanie mniej szkoleń wewnętrznych. Schronisko jakby przestało żyć pełnią swoich możliwości.
Już połowa 2021 roku, a sytuacja nie poprawiła się…. wręcz zaległości w płatnościach piętrzą się.
Już skończyły się pieniądze zebrane z 1% podatku za rok 2019 (pieniądze są przekazywane przez US w okolicach jesieni).
Co miesiąc w kasie schroniska obecnie brakuje 80 000zł!!! Czyli co miesiąc musimy dzięki tej zrzutce, żebraninie (nie boimy użyć się tych słów) właśnie tyle...
Co będzie dalej ze schroniskiem? Nie wiemy. Po raz drugi od 2012 roku nie wiemy. A włożyliśmy w nie tyle serca. Apelowaliśmy o trudnej sytuacji, ale nic się nie zmieniło. Apele szły w pustkę.
Czy naprawdę Ludzie odwrócili się od Korabiewic???
Mówimy, że marzenia to rzeczywistość w czasie przyszłym. Niestety, po raz pierwszy nie wiemy, co przyniesie przyszłość.
Choć najpewniej każdemu z Was teraz ciężko...Prosimy Was jeszcze raz o pomoc.
Co miesiąc opieka nad zwierzętami pochłania obecnie ponad 180 000zł. Psy, koty, konie, kozy, owce, świnie, krowy, lisy, kury - 300 zwierząt - ich los jest w Waszych rękach. Prosimy o symboliczne wsparcie, np. 3zł - abyście nie odczuli braku ich na koncie, abyście mogli sami przetrwać ten czas.
Dlaczego warto nas wspierać?️
Warto nas wspierać, ponieważ pieniądze są wydawane w najlepszy możliwy sposób, co widać w poziomie opieki oraz ustawicznym rozwoju placówki. Wiemy, że na wszystko musimy zapracować, w tym na Państwa zaufanie. Co roku przechodzimy pozytywnie audyt finansowy jako fundacja, co jest wynikiem dbałości o faktury, umowy i rozliczenia. Za każdy rok przedstawiamy sprawozdanie: https://schronisko.info.pl/o-nas/aktualnosci/item/758-raport-dzia%C5%82a%C5%84-2020
ZMIANY od 2012 roku
Schronisko ma długą historię. Placówka była zarządzana przez ludzi, dla których los ponad 600 zwierząt nie miał znaczenia...głodzone, bite, rozmnażane, zapomniane...
Od czasu zajęcia się placówka w 2012 stawiamy ją na nogi, nie tylko opiekując się i szukając dobrych domów, ale również remontując, inwestując w rozwój, by móc dać możliwie najlepsze warunki podopiecznym: bezpieczne i wygodne boksy, domki, budy, wybiegi. Obecnie pod opieką schroniska jest 300 zwierząt różnych gatunków. Nie tylko psy i koty, ale i konie, kozy, owce, świnie, krowy, lisy, kury. Były też niedźwiedzie, wilk, karp, wrona...
SPOSÓB FINANSOWANIA
Schronisko utrzymuje się od samego początku z datków ludzi, nie mamy stałego wsparcia od gmin. Koszty miesięczne obecnie to ok. 180 tys zł. Tak,jak się domyślacie, jest to ustawiczna żebranina...
Zwierzęta są karmione dobrej jakości karmą, zwierzęta chore otrzymują karmę potrzebną dla ich zdrowia. Zwierzęta są leczone bez względu na koszty - nawet u specjalistów w Warszawie. Opieka nad zwierzętami jest sprawowana wg. dwu zasad: "W Korabiewicach nie da się nie istnieje" oraz "Korabiewickie zwierzęta nie są w niczym gorsze od zwierząt posiadających dom". Ten poziom opieki jest możliwy dzięki pieniądzom od Ludzi...
Tym razem przedstawiamy Mario wywalonego przy ruchliwej drodze. Mario to dziadzio. Trafił do nas w stanie zagłodzenia, z chorymi trzustką i wątrobą. Słaniający się na nogach pies. W międzyczasie została usunięta śledziona, jajka, guzek z oka. Wlaliśmy w niego hektolitry kroplówek z ornipuralem.
Dziś Mario ma wyniki krwi jak pięciolatek i smak na dalsze życie. DOBRA OPIEKA WET W SCHRONISKU JEST MOŻLIWA i zależy od Ludzi oraz pieniędzy. Ludzi właściwych mamy, nie mamy pieniędzy.
A to jest owca Miecio na RTG.
ADOPCJE
Chcemy, aby zwierzęta trafiały do świadomych odpowiedzialnych domów, gdzie opieka będzie lepsza niż w schronisku. Stąd od samego początku istnieje proces adopcyjny weryfikujący kandydatów. Pomagamy także w adaptacji do nowych warunków, np
LUDZIE
Stawiamy na Lu. To w ich rękach - dosłownie - jest życie zwierząt. Pracownicy to pasjonaci, Ludzie kochający zwierzęta, zwracają uwagę na najmniejsze znaki zmiany stanu zdrowia. To też Ludzie szanujący powierzone mienie. Wiedzą, że wszystko, co jest w schronisku, jest w nim dzięki dotychczasowemu zaangażowaniu Darczyńców.
Ogromną rolę ma wolontariat indywidualny. Zajmuje się promocją zwierząt, szkoleniem ich, a także wspiera pracę w schronisku.
Schronisko jest miejscem odwiedzin wycieczek szkolnych (wierzymy w edukację, jako narzędzie zmiany postaw ludzi, którzy będą kiedyś mieć pod opieką zwierzaki) i zorganizowanych grup wolontariatu pracowniczego.
Co roku organizowany jest Dzień Dziecka - impreza mająca m.in edukację najmłodszych, organizowane są też inne dni otwarte. Jesteśmy otwarci na Ludzi z zewnątrz i chcemy, aby pokochali Korabiewice (w skrócie Korabki) tak jak my.
Pamiętaj, to wszystko, co dzieje się w schronisku, jest możliwe dzięki Ludziom. Bądź jednym z nich i bądź częścią marzeń o wyjątkowym miejscu. Wesprzyj już teraz.
Jeśli chcesz się z nami skontaktować - masz pytania, pomysły: 601433468 [email protected]
Więcej o nas na:
Główny profil na Facebooku https://www.facebook.com/Schronisko.w.Korabiewicach/
Dołączcie też do naszej prężnej facebookowej grupy https://www.facebook.com/groups/fotokorabiewice/
Instagram @schronisko
Web http://www.schronisko.info.pl
YT https://www.youtube.com/user/schronkorabiewice
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Trzymam kciuki
YT
za przejebaną gierkę w lolu
Wspieram! Adoptowaliśmy od was najwspanialszego psa jakiego można byłoby sobie wymarzyć - Kacperka. Niestety odszedł 6.12.21. Napewno ze swojego psiego raju chciałby, abyśmy wsparli jego dawne miejsce pobytu. Żegnaj mój kochany :((((
Całym sercem z wami❤️