Wizyty u weterynarza
Wizyty u weterynarza
Nasi użytkownicy założyli 1 226 730 zrzutek i zebrali 1 349 683 158 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Jessie to szczurza przybłęda. Najprawdopodobniej ktoś na początku wakacji pozbył się jej wypuszczając na "wolność". Przez około 2 tygodnie błąkała się po osiedlowych parkach i budowach, aż w końcu trafiła do nas.
Umówiłam wizytę u weterynarza w celu sprawdzenia jej kondycji.
Na pierwszej wizycie oględziny i odrobaczenie bo miała pchły. Malutka najprawdopodobniej ma około roku i jest oswojonym i towarzyskim szczurkiem. Musiała być z człowiekiem. Pani doktor zaleciła zrobienie USG brzuszka w celu wykluczenia lub potwierdzenia ciąży skoro mogła mieć kontakt z innymi szczurami oraz dla sprawdzenia innych narządów w jamie brzusznej.
Druga wizyta u weterynarza i USG. Ciąża wykluczona (na szczescie), ale wątroba trochę zatłuszczona co może być skutkiem nagłej zmiany warunków żywieniowych. Serduszko i inne narządy w porządku. Ma przyjmować leki wspomagające pracę wątroby i po miesiącu kolejna kontrola plus USG. Dodatkowo zbadaliśmy odchody w celu sprawdzenia czy posiada pasożyty. Wyniki niebawem.
Wizyty i badania są kosztowne a zależy mi na zdrowiu kruszynki aby mogła być z nami jak najdłużej. W dodatku pojawiła się u nas nagle... z dnia na dzień i nie byłam przygotowana finansowo na wizyty u weterynarza, badania i ewentualne leczenie. Do tego "na już" doszedł koszt kupna klatki razem z wyposażeniem.
W galerii faktury za wizyty i leczenie szczurka a przed nami jeszcze kolejne wizyty...
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!