Od 2019 roku choruje na wrzodziejące zapalenie jelita. Jest to choroba autoimmunologiczna, przy której organizm produkuje antyciała niszczące jelit gruby. Niestety ta choroba jest chroniczna ale przy należnym leczeniu można ją kontrolować i trzymać w remisji co udawało mi się przez ostatnie półtora roku. 
Ale na początku lipcu zaczęli mi pojawiać się objawy zrzutu. Dwa tygodni później trafiłem do szpitalu. Straciłem bardzo dużo krwi. Przez to że nie mogłem się odżywiać stawało mi tylko gorzej. Schudłem do 52 kg straciwszy łącznie 18 kg. Po trzech tygodniach w szpitalu w końcu mój stan zaczął się polepszać. Sterydy, leki zatrzymujące krew, 4 kroplówki codziennie, 4 razy dziennie przeciwbólowe i dużo innego to wszytko uratowało mnie.
Ale już wiadomo że rehabilitacja zajmie kilka miesięcy i będzie kosztowało dość dużo. Przez ten czas niestety nie będę mógł pracować w zawodzie barmana, co mocno ogranicza mnie w zarobku. Dla tego zwracam się do wszystkich i proszę wesprzeć mnie finansowo ile kto może żebym jak najszybciej wróciłem do zdrowia.