LECZENIE. "Ratujcie mnie".... - to historia mojej mamy
LECZENIE. "Ratujcie mnie".... - to historia mojej mamy
Nasi użytkownicy założyli 1 227 041 zrzutek i zebrali 1 350 531 598 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Poprzedni rok, poprzednia moja wielka prośba o pomoc, za którą jeszcze raz dziękuje właśnie tutaj i właśnie teraz. Podarowaliście mi kochani rok remisji. Okrągły rok cudownego czasu i radości.
28 sierpień tego roku. Niepozorny ból, który miał być nadwyrężeniem przy pracach ogrodowych okazał się być przerzutem do kości mojego nieproszonego gościa. Z racji mojej wyjątkowości chorobowej ( rak płuc z mutacją w genie EGFR z insercją w egzonie 20) oprócz radioterapii, którą zaczynam na dniach ( Trzymajcie kciuki! ) medycyna akademicka nie ma mi zbyt wiele do zaoferowania. Od początku mojej choroby łącze dwie drogi leczenia. Jestem pod opieką lekarzy onkologów, którzy bacznie się przyglądają mojej drodze i lubię ich zadziwiać kiedy wchodzę do gabinetu.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!