Jędruś walczy z chłoniakiem blastycznym, pomóżmy mu w tej walce!
Jędruś walczy z chłoniakiem blastycznym, pomóżmy mu w tej walce!
Nasi użytkownicy założyli 1 226 834 zrzutki i zebrali 1 350 023 605 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Jędruś od prawie roku poddawany jest chemioterapii, zbiera na opłacenie 3 ostatnich chemii!
Jędruś nie ma w życiu szczęścia :( Jako młody kociak został znaleziony w ogromną lipcową ulewę na stacji benzynowej przy bardzo ruchliwej drodze. Najpewniej został tam przez kogoś wyrzucony, ponieważ wg pracowników pojawił się nagle i przeraźliwie płakał :(
Jakiś czas po tymokazało się że ma białaczkę :( Jakby tego było mało nie podobał mi się jego nabrzmiały brzuszek więcpojechaliśmy na przegląd do weterynarza. Lekarz w trakcie badania palpacyjnegowyczuł że rzeczywiście w brzuszku czuć ‘coś’. Na dodatek mały miał mocnopowiększone węzły chłonne (co w zasadzie przy białaczce jako samodzielny objawnie jest czymś dziwnym). Obawialiśmy się najgorszego, nie można było zwlekać.Szybko załatwiliśmy mu USG u świetnego specjalisty, który niestety potwierdziłże jest się czym martwić i kazał jak najszybciej udać się do onkologa
w trakcie usg
w trakcie usg
Do onkologa po raz pierwszy pojechaliśmy z nim 16.12.2015. Tam w sedacji Jędri miał wykonane prześwietlenie, pobrane próbki do wykonania biopsji szpiku, śledziony (w tych okolicach było to ‘coś) i węzłów chłonnych. (pełny opis diagnostyki można przeczytać tutaj:
). Niestety kilka dni później wyniki badania potwierdziły że Jędruś ma raka, chłoniaka blastycznego… Zdaniem radiologa, najpewniej naciekającego na płuca.
W pięciostopniowej skali , gdzie 5 to najwyższy stopień, rak Jędrka był oceniany na 5, czyli bardzo źle :(Rokowania były kiepskie :( Zwłaszcza że rakowi towarzyszyła (i wciąż towarzyszy) białaczka. Lekarz powiedział, że chemioterapia może wydłużyć życie Jędrka o 5 do 8 miesięcy. Czasem zdarza się że leczony w ten sposób kot żyje nawet 2 lata, ale to w niewielkim procencie przypadków Bez chemii, na samych sterydach, Jędrek miał szansę na co najwyżej 2-3 miesiące.
tulimy do cioci w oczekiwaniu na wyniki
czekamy na chemię
Po konsultacji zlekarzem zdecydowaliśmy że spróbujemy powalczyć o trochę komfortowego życia dlaJędrka.23.12.2015 Mały znów miał zrobioną morfologię żeby sprawdzićczy nie ma przeciwwskazań do podania chemii… Na szczęście nie było i mogliśmyzacząć terapię. Tego samego dnia dostał pierwszą dawkę, do tego lekiwspomagające i kroplówka.Przez pierwszy miesiąc chemię miał podawaną co tydzień, pomiesiącu odbyła się kontrola, bo trzeba było sprawdzić, jak organizm Jędrka (todrobniutki kot) reaguje na agresywne leczenie. Potem zmniejszono częstotliwośćpodawania chemii do co 3 tygodnie, plus, po 3 dniach druga chemia do podania wdomu. Oprócz tego codziennie od 23.12.2015 Jędruś dostaje steryd.
wszystko nadaje się do jedzenia ;)
Jędri łysolek <3
W czasie ostatniegoprawie już roku Jędruś miał wzloty i upadki. Zdarzało się że chudł, traciłapetyt, ale potem szybko się odbijał. Niestety najwidoczniejszym objawemchemioterapii jest spora utrata sierści, ale to jego najmniejszy problem. Dlamnie i tak jest piękny Nieważne jak wygląda, ważne żeby czuł się dobrze
na rączkach najlepiej
i po chemii :)
Przed nami jeszcze jednachemia Potem kontrole i stałe monitorowanie jego stanu zdrowia. W każdej chwilimoże nastąpić pogorszenie ale jesteśmy dobrej myśli.Przez ostatni rok na jego leczenie poszło sporo… Nie chcęnawet liczyć ile, ale jego życie jest warte każdych pieniędzy. Do opłaceniapozostały 2 ostatnie chemie i ta ostatnia, wyznaczona na 8.12.2016. Nie wiem jeszcze czy po niej trzeba będzie wykonać dodatkowebadania. Okaże się.
Pomożecie nazbierać środki na te 3 ostatnie chemie? :) Tyle osób kocha Jędrusia i mu kibicuje, wierzę się uda się to zrobić bez problemu :)
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!