💔 Lucek umiera… ale możemy go uratować! 💔

Lucek ma tylko 5 lat. To cudowny, ciepły, pełen miłości kot, który do tej pory miał wszystko, czego potrzebował – kochającą rodzinę, swoją kocią siostrę Melę i dwie ludzkie siostry, Natkę (12 lat) i Gosię (10 lat). 

A potem… Wszystko się zmieniło.

Pewnego dnia Lucek nie podszedł do miski. To było dziwne, bo zawsze był łakomczuchem. Potem przestał wychodzić spod kanapy. Leżał tam cichutko, skulony, nie reagował na wołanie. Jakby nagle zniknęło w nim życie. 

Rodzina natychmiast zabrała go do lekarza weterynarii. A tam… wyrok.

„Lucek umiera.”

Tak po prostu. Bez wyjaśnienia. Bez nadziei.

Ale nikt nie chciał się poddać. Kolejne konsultacje, badania, transfuzja krwi od kociej siostry, godziny czuwania, podtrzymywania go przy życiu kropla po kropli… I w końcu – diagnoza: zapalenie otrzewnej.

To dało światełko w tunelu, bo choroba, choć śmiertelna, można ją wyleczyć.

Jest jeden problem – pieniądze.

Jedna dawka leku kosztuje ok 100 zł. Potrzeba ich aż... 84.

Terapia Lucka trwa - ma za sobą już ponad 20 dawek. I widać, że chce żyć!

Ale jeśli nie będzie dalszego leczenia… Lucek umrze.

Dlatego prosimy Was o pomoc. Nie pozwólmy, by dzieci straciły swojego najlepszego przyjaciela. Nie chcemy stracić naszego kochanego kota.

Każda złotówka to szansa, każde udostępnienie to nadzieja.

Razem możemy ocalić Lucka.

Pomóż mu, zanim będzie za późno. 💔🐾