Edit: leczenie Krecika wyniosło 816 złotych(fakury w zakładce Aktualności), resztę przeznaczyliśmy na zakup karmy dla Krecika i naszych podopiecznych.

Krecik juz w swoim domu w Krakowie. Dziękujemy każdemu za wpłaty i Zaufanie ❤️

Kruchość ludzkiego losu nie oszczędza nikogo 💔❤️‍🩹

Psi smutek przedarł się do przenikliwego spojrzenia, a Jego psie serce pękło…💔

Nagle najwierniejszy przyjaciel człowieka, w momencie traci wszystko i tak 🐶 Krecik zostaje sam…, po tym jak jego opiekunka trafiła do szpitala. Nie potrafi odnaleźć się w nowej sytuacji, nie wie co się stało, nie rozumie tego. Dokarmianie psiaka przejęli sąsiedzi i stacjonujący żołnierze, lecz to za mało 🥲

O Kreciku dowiedziałyśmy się całkiem niedawno, pies tracił chęci do życia, zaczął trzymać się na dystans od ludzi, przestał im ufać. 

Psi smutek przedarł się do przenikliwego spojrzenia, a Jego psie serce pękło…💔

Krecik jest już po pierwszej wizycie u weterynarza. To niekastrowany, około 6-7 letni samiec w typie spaniela. Waży zaledwie 10 kilogramów. Został odrobaczony, odpchlony i zabezpieczony przed pasożytami zewnętrznymi, miał wykonane badania krwi. Koszt pierwszej wizyty opiewa na 300 złotych. Za tydzień czekają nas szczepienia, a to generuje kolejny koszt 150 złotych, następnie kastracja 350- 450 złotych, chip 60 złotych czy zabezpieczenie p/ pasożytom zewnętrzym (bravecto) 154 złote.

Jak widziecie jest tego sporo, a to tylko koszty dla JEDNEGO z 2️⃣0️⃣ Podopiecznych ;( 

Krecik nie może wrócić w miejsce, z którego został zabrany - nikt tam na Niego nie czeka…