Kolejny pobyt w Tanzanii i odwiedzenie sierocińca otwiera oczy na prawdziwe potrzeby dzieci. Pieniądze z poprzedniej zbiórki zostały przekazane na:

• Rok na studiach medycznych dla dziewczyny o imieniu  Zubeda 
• Kurczaki na rozwijający się projekt farmy, nad którym pracuje sierociniec, (na razie uprawiają tylko własne warzywa)
• 4 rowery, które sprawiły dzieciom mnóstwo radości 🥰

To tylko krople w morzu potrzeb, przy czym największym pragnieniem dzieci jest po prostu miłość i rodzina. 

Przywiozłyśmy ze soba puzzle, kolorowanki, klocki, jednakże warunki jakie panują w sierocińcu ogromnie utrudniają skupienie się na jakiekolwiek czynności.. 

Dzieci bardzo chcą i potrzebują uwagi i interakcji, ale mają ogromne problemy rozwojowe.

W tym roku powstał pomysł lekcji tańca. Studenci ze szkoły tańca z Dar Es Salaam zgodzili się, aby co tydzień przyjeżdżać i uczyć dzieci.

Kosz jednego treningu to około 100 zł. Bardzo zależy mi, aby miało to kontynuację. Jest to aktywność, która sprawia im wiele radości, a także dla niektórych jest szansą na przyszłość.

Oprócz tego jest jeszcze wiele pomysłów na zapewnienie dzieciom rozwoju, ale także zaspokajanie bieżących potrzeb, co niestety wymaga środków finansowych.

Nic nie zapełni ich pustki, ale może choć trochę rozjaśnić ich świat i dać perspektywy na przyszłość.

Jeśli ktoś chciałby wesprzeć dzieci będę Wdzięczna 🙏🏻 🥰