Bombelek to 4 miesięczne kocie dziecko które nie ma tylnej łapki, jak ją stracił tego się nie dowiemy.

Mimo swojego kalectwa radził sobie doskonale, jednym słowem wulkan energii.

Wszędzie było go pełno, do czasu kiedy to dwa tygodnie temu Bombelek (takie ma imię) został odrobaczony.

Od tego czasu zaczęła się walka o jego życie.

Wysoka gorączka 41 stopni, oczka załzawione, powiększone węzły chłonne w jamie brzusznej.

Mimo przyjmowanych leków, antybiotyków i potrójnej dawki zylexisu jego stan nadal się nie poprawia.

Bombel już się nie bawi, praktycznie cały czas leży.

Jedynym pocieszeniem jest to że nie odmawia jedzenia.

W poniedziałek następna wizyta u weterynarza.

Musimy wykonać szereg badań żeby ustalić przyczynę choroby Bombelka.

Na dzień dzisiejszy koszt leczenia to 760 zł a przed nami jeszcze daleka droga.

Kochani jeżeli możecie pomóc Bombelkowi w powrocie do zdrowia to bardzo prosimy o jakąkolwiek wpłatę nawet tą najmniejszą która nam pomoże w ratowaniu jego życia.

Z góry serdecznie dziękuję w imieniu Bombelka jak również w moim imieniu.