Historia Rodziny

Historia rodziny, w której postawa młodego człowieka bez wątpienia może zostać określona bohaterską. Rodzina, o której mowa to Jadwiga (88 lat), jej córka Bożena (48 lat) i wnuk Konrad (26 lat).

Zanim pojawiły się trudności i choroby w ich życiu, funkcjonowali jak każda przeciętna rodzina. Choć odkąd pamiętają nie było im łatwo, ponieważ Pani Bożena po rozwodzie z mężem, który nadużywał alkoholu, samotnie wychowywała syna. Pracowała jako pielęgniarka i to ona pomagała ludziom, czerpała z tego satysfakcję i motywację do działania. Dziś, z uwagi na swój stan zdrowia, sama tej pomocy potrzebuje.

Pogorszenie ich życiowej sytuacji to niewątpliwie wynik chorób, które ich dotknęły. Pani Jadwiga to osoba w podeszłym wieku, przez co nie może już być aktywna zawodowo. Dodatkowo funkcjonowanie utrudnia jej schizofrenia, na którą od lat choruje. Wymaga w związku z tym stałej opieki, często też spotyka się ze społecznym wykluczeniem. Nie wyobraża sobie nawet, że jej sytuacja mogłaby ulec poprawie - chociaż skrycie o tym marzy.

Córka Pani Jadwigi jest po pęknięciu tętniaka, z podejrzeniem nowotworu trzustki. Pęknięty tętniak pozostawił po sobie ślady w postaci ograniczonej zdolności mowy i poruszania się. Nie jest w stanie podjąć pracy. Sen z powiek spędza jej oczekiwanie na kolejne diagnozy, które najpewniej okażą się bardzo trudnym doświadczeniem, z którym będą musiały się zmierzyć.

Pani Bożena drży o przyszłość syna - Konrada, który przerwał kształcenie ze względu na konieczność podjęcia pełnoetatowej pracy. Rodzina zmaga się ze zobowiązaniami finansowymi - zaległościami w opłatach za mieszkanie - jednak nie unikają ich regulowania.

Konrad planuje w przyszłości zdobyć zawód ratownika medycznego, ale na ten moment nie jest w stanie pogodzić nauki z pracą. Stara się wiązać koniec z końcem, aby uniknąć eksmisji z mieszkania. Dodatkowo pomaga w opiece nad Babcią oraz Mamą.

Łącznie w miesięcznym budżecie, z wynagrodzeniem Konrada, rentą p. Bożeny i emeryturą p. Jadwigi, do dyspozycji mają 5800 zł. Po opłaceniu długu w spółdzielni, bieżących rachunków i zakupie leków (łącznie 4020 zł) rodzinie pozostaje miesięcznie na członka rodziny 593 zł.

Konrad cały czas marzy o ukończeniu studiów, co jak podkreśla sprawi, że będzie mógł zapewnić Babci i Mamie opiekę, której już zawsze będą potrzebowały. Jest bardzo odpowiedzialnym i opiekuńczym młodym człowiekiem. Ma w sobie ogromną siłę i determinację. Pomaga w kąpielach babci, troszczy się o zdrowie Mamy. Każdego dnia dziękując za wspólnie przeżyty dzień.