Heeej, nazywam się Matcha i mam półtora roczku. Jestem koteczką niewychodzącą typu trzy-kolorki. Rodzice znaleźli mnie na działkach i od tamtej pory się mną opiekują. Przechodziłam już koci katar, miałam chore dziąsełka i dużo problemów z alergią pokarmową. Teraz mam poważne problemy z tylnymi łapkami. Doktor nazywa to chorobą Perthesa, przez którą w moich nóżkach zachodzi martwica główki kości udowej. Dzięki waszej pomocy w październiku tego roku udało się zoperować prawą łapkę. Niestety z powodu szybko postępującej choroby, niecałe dwa miesiące później, złamała mi się lewa łapka. Ból był nie do opisania 😔 Pomimo weekendu moim rodzicom udało choć trochę uśmierzyć ból u pana weterynarza i w końcu po 4 dniach moja lewa łapka została zoperowana. Za badania, leki i operacje wyszło bardzo dużo pieniążków, dlatego rodzice chcieliby znowu poprosić o waszą pomoc. Teraz dochodzę do siebie, chociaż muszę cały czas być w niewygodnym kołnierzu to jestem bardzo wdzięczna za pomoc bo czuje się dużo lepiej. Niedługo będę mogła bawić się ulubionymi wędkami i zabawkami tak jak kiedyś. Proszę pomóż moim rodzicom uzbierać pieniążki na zwrot kosztów za operację dzięki której będę mogła hopsać bez bólu i biegać bez problemu ☺️

A to moje zdjęcia przed operacjami. Rodzice mówili, że nie powinnam tak krzywo siedzieć i martwili się, że cały czas przesiaduje w kuwecie.

A tutaj ja po operacjach.