id: 3wj6c9

Pomóżcie nam uratować 5 kociąt i 2 kocie mamy

Pomóżcie nam uratować 5 kociąt i 2 kocie mamy

Nasi użytkownicy założyli 1 228 079 zrzutek i zebrali 1 352 930 050 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Aktualności19

  • Wizyta u weterynarza 14 listopada

    - Obie dorosłe kotki matki zostały przetestowane pod kątem FIV i FeLV, wyniki obu są negatywne (kotki są zdrowe). Zostały też zaszczepione przeciwko chorobom zakaźnym.

    Kotka z przewagą białego dostała na imię Malina, a kotka kolorowa Jagoda

    Łączny koszt za nie to 400 zł


    - Malutka biało ruda kotka, nazwana roboczo Poziomką, dostała kolejny a równocześnie ostatni zastrzyk z witaminą B12 i zastrzyk na wzmocnienie. Weterynarz ocenił że jeśli tym razem nie będzie poprawy, kolejne dawki już nic nie zmienią...

    Koszt za nią to 50 zł


    W związku z niewystarczającą kwotą na też zbiórce, jesteśmy zmuszone opłacić część kosztów z końcówek z innych, zakończonych już zbiórek.


    225 zł ze zbiórki bezpośrednio na 2 matki i 5 kociąt zrzutka.pl/3wj6c9

    50 zł z zakończonej zbiórki na Balbinkę zrzutka.pl/wj4ws4

    75 zł z zakończonej zbiórki na kocura którego nie udało się uratować

    Łącznie wypłacono ze zbiórek 350 zł, czyli BRAKUJE jeszcze 100 zł na opłacenie dotychczasowych kosztów.

    s6MsRjuRZjw310hq.jpg

    Na zbiórce zostało DOKŁADNIE * 0 * ZŁOTYCH


    A koty wciąż muszą jeść, korzystać z kuwety, maluchy trzeba jeszcze zaszczepić...

    navrmFnWrlNkYcBx.jpgYL5KyOebKOL0M4ln.jpgovcu0THvGm0I7j3y.jpg

    0Komentarzy
     
    2500 znaków

    Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

    Czytaj więcej
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.

Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.

Opis zrzutki

Edit 9 listopada: jedna z małych kotek, biało ruda, od 5 listopada czuje się bardzo słabo i nie staje na tylne łapy :(( To siostra czarno białego kocurka który umarł...


Ma apetyt, stara się bawić ale cały tył ciągnie za sobą, często po prostu leży w budce. Badania kału wszystkich kotów nie wykazały pasożytów. Kotka najprawdopodobniej ma jakąś wadę rozwojową, jest szansa że uda się ją z tego wyciągnąć ale musimy regularnie jeździć na zastrzyki - każda wizyta to kolejny wydatek na dodatek do karmy, żwirku i profilaktyki.


Bardzo prosimy o pomoc!

iDKs58eYUnSaZOEd.jpg

Edit 14 października: Pomocy! Jeden z kociaków pomimo prób ratowania go przez weterynarza, umarł w nocy na ostrą niewydolność krążeniowo-oddechową. Wykonany test pokazał wynik pozytywny na koronawirusa, panleukopenię i giardie... Mogła to być wada serca, FIP, albo najgorsza opcja - panleukopenia. Musimy ratować pozostałą piątkę. Bardzo prosimy o wpłaty na zrzutkę!

Fq0lOuR1RtIkBaCR.jpgTAkbcAq7FiPEXZNS.jpg

Przy jednym z domów w Zakopanem około 2-3 tygodnie temu okociły się dwie bezdomne kotki... Dwa maluszki niestety nie przeżyły :( a na dodatek jedna z mam nie podjęła się opieki ani karmienia swoich dzieci!


Wszystkie obowiązki przejęła jedna kotka, oprócz trójki swoich maluchów, karmi i opiekuje się też trójką urodzoną przez drugą kotkę...

JzLDmMR6sLIZ2Nvl.jpg

Koty mają tylko dach nad głową, i tak na prawdę nic więcej - przebywają w "domu" w którym nie ma ogrzewania, u osoby która nie radzi sobie ze swoim życiem, która chciała im pomóc ale ani nie potrafi ani nie chce się nimi zajmować. Zdarza jej się niestety zapomnieć o karmieniu, albo z nieuwagi rozdzielić matkę z dziećmi...


Trójka kociąt jest troszkę starsza (dwa biało rude i jeden biało czarny) a trójka nieco młodsza (czarny, biało czarny i trikolorka), ale wszystkie nie będą miały więcej niż 3 tygodnie. Maluchy NIE SĄ samodzielne, MUSZĄ być karmione przez kotkę, MUSZĄ mieć ciepło i bezpieczne warunki do życia, MUSZĄ być leczone - jak widać na zdjęciach mają objawy kociego kataru, jeden nie otwiera już obu oczek!

Bnm1KqKGUH813HzA.jpgMusimy zabezpieczyć całą rodzinkę, inaczej szczególnie kocięta, nie mają szans na przeżycie. Nocami temperatury w Zakopanem spadają już poniżej zera!

Musimy też wykastrować drugą kotkę, tą która nie zajmuje się małymi. A później kocią mamę, jak już skończy karmić i zajmować się dziećmi.


A na to wszystko MUSIMY nazbierać pieniądze... Zakopane nie ma już i nie będzie mieć w tym roku środków na kastrację z gminnego programu opieki nad zwierzętami. A więc leczenie i zabiegi musimy opłacić sami.


Prosimy o pomoc, pamiętajcie że liczy się każde 5, 10, 20 zł. Żadna kwota nie jest za mała a im więcej wspierających i im więcej wpłat, tym szybciej i tym lepiej będziemy mogli pomóc kociakom.


Szukamy też już od razu DOMÓW TYMCZASOWYCH i STAŁYCH - wszystkie koty będą jak na razie zabezpieczone bardzo awaryjnie - na ten moment najważniejsze jest żeby zabrać je z miejsca urodzenia przede wszystkim do ciepła i udzielić im pomocy weterynaryjnej.


Kociaki oraz obie kotki są pod opieką inicjatywy Tatrzańskie Otulisko.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Dowiedz się więcej

Skarbonki

Jeszcze nikt nie założył skarbonki na tej zrzutce. Twoja może być pierwsza!

Wpłaty 32

 
Cegiełka ze zbiórki w SMS ZAKOPANE
250 zł
 
Agata Kaczor
2.5 zł
 
Anna Sarzyńska
10 zł
 
Emilia Prusak
 
Ilona
10 zł
 
Aleksandra Czerwińska
20 zł
 
Anna
50 zł
 
Ania J
70 zł
 
Dane ukryte
50 zł
Zobacz więcej

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!