Ścieżki życia są przeróżne, scenariuszy nieskończoność…

Gosia to wyjątkowa, fantastyczna dziewczyna, zawsze uśmiechnięta i pozytywna.

Prawdziwa wojowniczka!  

Ma 38 lat,  jest mamą 16 letniego syna, którego sama wychowuje.  Uwielbia dzieci jest pozytywną animatorką i nianią. Dzieci czują się przy niej wyjątkowo bo ona jest WYJĄTKOWA!

Kolejną pasją Gosi jest kuchnia! Przepysznie gotuje i jakby mogła to nakarmiłaby cały świat.

Niestety w marcu 2020 roku usłyszała diagnozę białaczka!

Kilka miesięcy intensywnego trudnego leczenia, przeszczep, strach, ale udało się!  

Największą motywacją w walce z chorobą był oczywiście SYN!

Małgosia dostrzegła jak wielkim darem jest życie! Jak cudownie można się czuć oddychając wśród drzew, patrząc na słońce po prostu BYĆ. Cieszyła się każdym dniem, stawiała czoła wszystkiemu co przyszło po drodze.

 Mija półtora roku od pierwszej diagnozy, niestety choroba WRÓCIŁA!.

Nasza koleżanka trafiła 12 stycznia do UCK Gdańsk na Oddział Hematologii w bardzo złym stanie.

31 grudnia prowadziła jeszcze Sylwester dla dzieci w Pucku.

Gosia codziennie odczuwa ból. Lekarze robią co mogą,  aby powstrzymać chorobę, a ona stara się zachować spokój , aby nie osłabiać i tak już wyniszczonego organizmu.

Jest bardzo dzielna i mimo cierpienia cały czas się uśmiech i jest pozytywna przynajmniej na zewnątrz.

Jest samotną mamą, która nie może pracować! Nie ma wsparcia finansowego znikąd. Musi zapewnić dziecku bezpieczeństwo. Do tego środki medyczne, wspomaganie leczenia i wiele innych…  

Dlatego BARDZO PROSIMY WESPRZYJ GOSIĘ, ABY MOGŁA SPOKOJNIEJ PRZEJŚĆ PRZEZ LECZENIE!