Maciej to wysportowany 56-latek, biegacz - ultramaratończyk - człowiek bardzo aktywny.

Jego świat zmienił się całkowicie, kiedy 31 grudnia 2020 r. uległ wypadkowi.

W wyniku urazu rdzenia kręgowego doznał porażenia czterokończynowego.

Został umieszczony w ośrodku rehabilitacji, gdzie miał wracać do zdrowia, jednak po tygodniu zdiagnozowano u niego COVID-19, zapalenie płuc i zakażenie gronkowcem złocistym. Walka z chorobami trwała miesiąc i bardzo go osłabiła, jednak nie poddał się i powrócił na rehabilitację.

Maciej w ciągu kolejnego miesiąca doszedł do poziomu gdzie potrafił sam zjeść posiłek, czy wykonać podstawową toaletę jak mycie zębów czy twarzy, uczył się jeździć na wózku inwalidzkim, a nawet stawiał pierwsze kroki (w wysokim chodziku)! Jak na tak krótki czas rezultaty rehabilitacji były bardzo dobre. Los znów wystawił nas na próbę, tym razem przez zakrzepicę i bakterię Clostridium, która pokrzyżowała rehabilitacyjne plany.

Refundacja rehabilitacji w ramach NFZ dobiega końca, a my jako rodzina stajemy przed niebotycznymi kosztami leczenia (miesiąc rehabilitacji neurologicznej to około 10 000 - 12 000 zł). Prawdopodobnie będziemy zmuszeni też do zmiany mieszkania, ponieważ w obecnym możliwości dostosowania do potrzeb osób niepełnosprawnych są bardzo ograniczone.

Daj szansę Maciejowi i jego rodzinie! POMÓŻ WYGRAĆ NAJTRUDNIEJSZY MARATON!