Na leczenie kociego malucha
Na leczenie kociego malucha
Nasi użytkownicy założyli 1 226 712 zrzutek i zebrali 1 349 548 571 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Jest taki ośrodek w środku lasu, gdzie są podrzucane lub rodzą się niechciane, nikomu niepotrzebne koty. W takim właśnie miejscu przyszedł na świat Oreo. Pokazał się kiedy matka przestała się nim interesować. Szukając jedzenia podchodził blisko ludzi, mimo, że ich nie znał i się ich bał. Kiedy dla jego rodzeństwa udało się znaleźć domy a on został sam, postanowiłam go zabrać, mimo, że nie miałam gdzie. Zawiozłam do lecznicy i szukałam mu tymczasu. U weta okazało się, że kotek, mimo, że wystraszony jest bardzo grzeczny i wszystko daje przy sobie zrobić. Po tygodniu trafił na tymczas do Weroniki. Cieszyłam, się że nie jest już zamknięty i że może się bawić jak inne kocie dzieci. Kiedy wszystko było na dobrej drodze do szukania dla Oreo domu, on niestety zaczął się gorzej czuć. Nie chciał jeść, nie miał już siły się bawić. Bałam się, że to pierwsze objawy panleukopenii, na cito Weronika zabrała go do weta który miał dyżur w niedzielę. Niestety w pn było gorzej, doszła gorączka. Kolejne leki przeciwzapalne i antybiotyk. We wtorek Oreo nie miał już rano siły wstać. Dostał kroplówkę, zrobiono mu testy, które na szczęście wykluczyły pp a także fiv i felv.
Obecnie Weronika codziennie wozi Oreo na kroplówkę, maluch dostaje leki i cały czas jest szukana przyczyna jego stanu. Chciałyśmy same opłacić leczenie kotka, ale koszty nas zabijają, jedna wtorkowa wizyta to prawie 400zł... dlatego prosimy o pomoc. Najważniejsze jest dla nas, żeby Oreo wyzdrowiał, ale za to trzeba zapłacić, tak samo za pòźniejsze szczepienia, nie mówiąc o dobrej karmie, żeby maluch wrócił do formy. Pomożecie nam pomóc Oreo? Bardzo prosimy. Ania i Weronika
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!