Pomóżmy osobie z niepełnosprawnością spełnić marzenie!
Pomóżmy osobie z niepełnosprawnością spełnić marzenie!
Nasi użytkownicy założyli 1 226 813 zrzutek i zebrali 1 349 999 197 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Ten dramat osobisty i rodzinny wydarzył się kilkanaście lat temu, kiedy Andrzej wykonywał swoją pracę, jak co dzień. Miał plany, piękne perspektywy, pomysły na życie. Jednak ten dramatyczny dzień zupełnie odwrócił jego życie, w sposób, z którym trudno mu było sobie poradzić… Upadek z wysokości, złamany kręgosłup, długa rehabilitacja… Od tego czasu Andrzej porusza się na wózku inwalidzkim…dzięki najbliższym, swojej małżonce i Panu Bogu powrócił do równowagi, znalazł też pasję-uliczne maratony, która tak po ludzku nadała sens jego codziennym wysiłkom.
Andrzej ma 45 lat, jest osobą niepełnosprawną, poruszającą się na wózku inwalidzkim, tak mówi o sobie:
„Trzynaście lat temu uległem wypadkowi na budowie, upadłem z 2,5 m
na beton w konsekwencji tego doznałem złamania kręgosłupa w dwóch
miejscach th6 i th12 oraz stłuczenia rdzenia kręgowego.
Mimo mojej niepełnosprawności prowadzę aktywny tryb życia,
biorę czynny udział w biegach dla osób niepełnosprawnych na wózkach
jak również w biegach charytatywnych dla hospicjum i na chore dzieci.
Potrzebuję nowego wózka do uprawiania sportu biegów na wózkach,
pokonywaniu barier architektonicznych w przestrzeni publicznej
oraz do samochodu, żeby być niezależnym od pomocy innych ludzi
w podawaniu mi wózka”.
Od strony duchowej Andrzej odnalazł siłę do codziennego niesienia krzyża w Panu Bogu, należy do przemyskiej formacji Wojowników Maryi oraz Męskiego Różańca w Przemyślu, jest bardzo zaangażowany, pomimo barier, z którymi musi się zmagać, zawsze można na niego liczyć… Pomimo swojej niepełnosprawności, Andrzej bierze udział w ulicznych maratonach od kilkunastu lat, odnosząc w nich sukcesy, niejednokrotnie są to wydarzenia charytatywne, tak więc Andrzej pomaga też innym.
Wielkim wsparciem w jego cierpieniu jest dla niego małżonka. Jak sam o sobie mówi: „Do udziału w biegach na wózkach zainspirowała mnie moja żona, w których biorę czynny udział od kilkunastu lat. Startuję w corocznym biegu: „Przemyska Dycha'' oraz, „Przemyska Piątka dla Hospicjum”. Również brałem udział w biegach na wózkach w Rzeszowie, w Stalowej Woli, w Biłgoraju i Tomaszowie Lubelskim...”
Andrzej jest wielokrotnym medalistą maratonów, choć jak sam opowiada:
„nie chodzi tutaj o pierwsze miejsce, bo wiadomo, że nie zawsze byłem pierwszy czy drugi, chodzi tutaj bardziej o integrację z innymi rówieśnikami na wózkach i otwarcie się na świat, ażeby się nie zamykać w przysłowiowych czterech ścianach, tylko wyjść do ludzi…”
Dziś, aby nadal uprawiać sport, realizować swoje marzenia Andrzej potrzebuje profesjonalnego wózka dla osób niepełnosprawnych „Panthera X”, który ułatwi mu codzienne funkcjonowanie oraz uprawianie jego ukochanej dyscypliny sportu. Jednak koszt takiego wózka - ok. 35 tys. zł, znacznie przekracza jego możliwości finansowe. W tym wypadku, Andrzej może liczyć tylko na ludzi dobrej woli, dlatego zwracam się w jego imieniu o pomoc. Za każdą okazaną pomoc, z serca dziękuję w imieniu Andrzeja.
Pomóżmy spełniać marzenia.
„Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili…" Mt 25.40
Dariusz Lasek
Andrzej Paduch wyraża zgodę na zorganizowanie niniejszej zbiórki, upoważniając do jej założenia-Dariusza Laska, oraz do działania w jego imieniu w ww. zakresie.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!