Witam,

Mam na imie Agnieszka i jestem mamą trójki dzieci Zuzi 9 lat, Mai 7 lat i Sebastiana 3 Lata. Aktualnie wychowuję ich sama. Pracuję na nocną zmianę w cukierni aby w dzień zajmować się dziećmi i domem. Gdy przebywam w pracy w opiece nad dziećmi pomaga mi moja mama.

Dnia 20.12.2020r. około godziny 4 w nocy niepokojące trzaski obudziły moją mamę, która spała z trójką moich dzieci w pokoju obok. Do tragedii doszło po raz drugi, w marcu 2020r. paliła nam się kotłownia ale niestety tym razem nie mieliśmy tyle szczęścia co poprzednio. Po ugaszeniu pożaru i rozmowie z dowódcą usłyszałam iż kotłownie trzeba by było odbudować z materiałów nie palnych aby móc spać spokojnie, ponieważ konstrukcja i ściany były z drewna i płyt. Do wymiany jest piec, który po drugim pożarze nie nadaje się do użytku, instalacja elektryczna i hydrauliczna do ponownego położenia. Pierwszy raz udało mi się ją wyremontować dzięki pomocy rodziny i znajomych niestety tym razem koszty są dużo większe.

Proszę Was, Ludzi o Dobrych Sercach o Pomoc w zbiórce abyśmy mogli spać spokojnie.

Z góry dziękuje za ofiarność.

Pozdrawiam

Agnieszka z dziećmi.