Pyrtember pomaga powodzianom!
Pyrtember pomaga powodzianom!
Nasi użytkownicy założyli 1 226 829 zrzutek i zebrali 1 350 017 007 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności39
-
COTYGODNIOWA AKTULIZACJA
16-22.11
W poprzedniej aktualizacji pojawił się błąd w dacie - chodziło o update tygodnia 9-15.11 (wpisałem 9-11.11).
Dziś nie będzie dużej listy sukcesów. Oglądający na bieżąco nasze perypetie, którymi dzielimy się na Instagramach wiedzą, co jest pięć, ale tutaj streszczę całą historię w miarę chronologicznie.
Od miesiąca bujamy się z naprawami samochodu. Początkowo miał być robiony tylko rozrząd i wymiana oleju, a potem konserwacja podwozia. Okazało się, że na Ziemniakowozie tutejsze, popowodziowe drogi odbiły się dużo bardziej, niż chcieliśmy. Pomijając drobne usterki i naprawy robione przy okazji, dziurawy wydech i rzeczy, których nazw nie pamiętam, czego serdecznie żałuję, przy konserwacji okazało się, że tylne wahacze są przerdzewiałe na wylot (mówiąc "na wylot" mówię dosłownie, sprężyny wystawały z nich jak robak z zepsutego jabłka). Załatwiliśmy wszystko, wyjechaliśmy z warsztatu i... następnego dnia rano auto jechało tam z powrotem, stając się zagadką dla mechanika.
Na dziś dzień nie wiemy co dokładnie się zepsuło, bo... najprawdopodobniej któryś z poprzednich właścicieli / mechanik, który dotąd opiekował się autem, zamiast naprawić jakąś usterkę - po prostu usunął jej sterowniki (nie wiem jak to działa, czy wyprogramował tę część czy co). Czeka nas instalowanie mózgu auta na nowo i naprawy, które zajmą nie wiadomo jak długo.
W sumie najważniejszą informacją dla tej historii jest to, że ten weekend miał być dla nas wyjazdowym, randkowym odpoczynkiem z dala od domu i powodzi, więc logicznie wyjazd miał być poprzedzony załatwianiem spraw zrzutowych, czyli:
- ogarnięciem do końca tematów emerytury dla 2 powodzian (część dokumentów, mając upoważnienie do odbioru po prostu załatwiłem "z buta", ale części nie załatwię, bo muszę pojechać po te osoby, przyjechać z nimi do Kłodzka itp.)
- rozwiezieniem do końca sprzętów od Tefal'a (roznieśliśmy osobom, które mieszkają w naszej okolicy, w tym naszej sąsiadce z dołu, której dosłownie może i nie zalało, ale której po powodzi napuchły panele, zepsuł się telewizor - od wilgoci - i wyszedł grzyb na ścianach. Ostatnio pisałem, że u nas też wyszło trochę, szybko zareagowałem i do dziś jeszcze osuszamy, a to właśnie piętro tej sąsiadki dzieliło nas od tafli wody; jeden zestaw z garnkami dostała Agata - a właściwie jej mama - z filmiku u Stewy) - mamy na stanie jeszcze 3 osuszacze i 3 garnki, których zwyczajnie nie mamy jak rozwieźć, ale myślę, że do świąt auto ogarniemy (kciuki trzymajcie!), więc ktoś dostanie ten sprzęt w prezencie na święta.
- wsparciem Ścinawki, której burmistrz odwalił kabałę i wypiął się na swoich mieszkańców. Tam mamy adresy, którym nie przyznano pomocy z góry, które nie miały punktu pomocowego i które nie wiedzą nic, jakoby miała być dostawa materiałów budowlanych. Oczywiście mówimy tu o mieszkańcach budynków gminnych, nie prywatnych, co dla mnie w ogóle jest jakimś szalonym motywem, że masz za swój hajs remontować nie swój dom xD Dom, do którego może w każdej chwili ktoś przyjść i powiedzieć "wyburzamy, bo teren zalewowy, idą państwo mieszkać w piwnicy albo na strychu, do wyboru do koloru".
Staraliśmy się choć po trochu zrealizować każdy z wziętych na siebie obowiązków i jestem wdzięczny za wyrozumiałość, bo ileż można tłumaczyć się, że auto nam nie działa? Mam wrażenie, że tydzień w tydzień mówię to samo: auto u mechanika.
Udała się nam jedna rzecz:
Olka Demolka wróciła ze swojego urlopu i nareszcie złapaliśmy się na pogaduchy. No, nie takie pogaduchy, bo o pomyśle, żeby dzieciakom z rodzin którym pomaga Ola (Aleksandra Ledowska z Przychodni Weterynaryjnej Ledowscy w Bystrzycy Kłodzkiej), zorganizować Mikołajki, Ola wspominała już jak nagrywaliśmy filmik o Zosi.
Dzieciaków łącznie jest ok. 40 i... a co ja będę spojlerował! Sprawdźcie co wykombinowaliśmy: https://zrzutka.pl/x9uexj
Tymczasem, zmuszeni zrezygnować z wyjazdu, nie chcemy rezygnować z czasu dla siebie, więc idziemy sobie zrobić randkę ze Stewusią. Idziemy - dosłownie - z buta. Mamy szczęście, że Kłodzko jest śliczne!
~Kacper
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Jak wiecie (albo nie) z Kacperkiem mieszkamy na zalanych terenach. Nas na szczęście oszczędziło - powódź dopadła tylko piwnicę naszego budynku.
Nowa rzeczywistość okazała się być bardziej katastroficzna. Patrząc na taflę wody chlupiącą pod oknem i przykrywającą cały horyzont, wyobrażaliśmy sobie, że jak woda opadnie, wszystko będzie tak jak dawniej. Nie jest, bo wychodząc na ulicę trzeba patrzeć pod nogi grzęznące w mule i nad głowę, bo z zalanych mieszkań zniszczone meble wyrzucane są przez okna.
W nowej rzeczywistości nie ma miejsca na bezczynność, a dzisiejszy dzień pokazał nam, że nie musimy być bezsilni.
Zaczęło się od prośby od ludzi ze Stronia, że brakuje im ziemniaków. W Pyrtemberze NIE MOŻNA NIKOMU ODMÓWIĆ ZIEMNIACZKA, więc spakowalismy Ziemniakowóz i pojechaliśmy do Stronia.
Podczas rozprowadzania ponad 1,5 TONY ZIEMNIAKÓW, które zawdzięczamy osobom wrzucającym na buycoffee, panu Mirkowi z warzywniaka Świeże Warzywko (który dorzucił kilkaset litrów butelkowanej wody!) i rolnikowi (który dorzucił kilkanaście worków marchewki, buraków i kapusty, obciążając tym samym busa niemal do 2 ton), robiliśmy rekonesans.
Pensjonat BIAŁA PERŁA i Puchaczówka w Siennej przyjmują powodzian - tam warto ustalać z kierownictwem czego brakuje, żeby nie wozić na darmo.
W Stroniu jest kilka punktów zbiórki. Kilkadziesiąt zgrzewek wody wylądowało u ekipy w „centrum” miasta, przyjęli też kilkadziesiąt worków warzyw i gotują ciepłe posiłki dla mieszkańców i osób zaangażowanych w ratowanie miasta.
W szkole podstawowej w Stroniu prężnie działa dystrybucja produktów, tam też lepiej z góry ustalić czego potrzeba, bo samochody czekają w kolejce na rozładunek.
Stojąc w tej kolejce wpadliśmy na panią, która pracuje w Szpitalu Psychiatrycznym w Morawce i która pokierowała nas, abyśmy zapytali się, czy szpitalowi czegoś nie potrzeba.
Dopiero widząc zdziwienie i łzy niedowierzania pracujących tam osób na pytanie, czy czy nie potrzebują podpasek, poczuliśmy jak ważna jest pomoc.
Robić trzeba to jednak z głową, bo brak zasięgu w Stroniu sprzyja dezinformacji.
Szpital Psychiatryczny NIE został zalany, został jednak zapomniany. Oni też nie mają wody pitnej, nie mają zaopatrzenia i chyba głupio im prosić, bo przecież w piwnicy nie ma szlamu po kolana.
Dlatego postanowiliśmy pójść za ciosem - chcemy dostarczyć produkty tam, gdzie ich potrzeba, gdzie będą dobrze użyte. Skoro mamy taką moc w Internecie, to zróbmy to rozważnie.
Jutro skupimy się na Szpitalu w Morawce, zamierzamy też odwiedzić Żelazno, Trzebieszowice, Skrzynkę i Lądek Zdrój - jeśli się uda.
Potrzebujemy NIE TYLKO PIENIĘDZY, ale również zaangażowania firm.
Rozdysponowywanie produktów możecie śledzić w miarę na bieżąco (w zależności od dostępności prądu i internetu) na IG, TikTok: @stewunia @ka.per
Poniżej lista potrzeb:
ZALANE MIEJSCOWOŚCI:
- sprzęt ciężki (np. koparki)
- agregaty
- pompy do wypompowywania wody
Dosłownie można stanąć na „ulicy” i krzyknąć: kto potrzebuje koparki? I zaraz będzie las rąk.
Produkty:
- ubrania dla dorosłych
- bielizna (majtki, skarpetki, biustonosze we wszystkich rozmiarach)
- Kalosze
- Rękawiczki
- Szpadle
SZPITAL MORAWKA:
- podpaski
- pampersy dla dorosłych (wszystkie rozmiary)
- podkłady higieniczne
- czysta pościel (zestawy 1-osobowe) - poszewki i prześcieradła
- Sudocrem
- Płyn pinol (do pielęgnacji odleżyn)
- mokre chusteczki
- gotowe jedzenie, którym można karmić leżących pacjentów niejedzących samodzielnie, po którym nie trzeba zmywać; np. jogurty, kaszki, serki homogenizowane, gotowe zupy
- ubrania dla dorosłych / osób seniorskich
- bielizna dla osób dorosłych, bo nie ma jak zrobić prania!
Super, jakby znalazł się kontakt do pralni, która zrobi im pranie.
Jeśli jesteś firmą która chce się zaangażować - kontaktuj się przez mail [email protected]
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Lokalizacja
Kupuj, Wspieraj, Sprzedawaj, Dodawaj.
Kupuj, Wspieraj, Sprzedawaj, Dodawaj. Czytaj więcej
Pomagaj organizatorowi zrzutki jeszcze bardziej!
Dodaj swoją ofertę/licytację - Ty sprzedajesz, a środki trafiają bezpośrednio na zrzutkę. Czytaj więcej.
Organizatora:
Cena końcowa
40 zł
Ilość licytujących: 1
Cena końcowa
55 zł
Cena końcowa
100 zł
Ilość licytujących: 4
Cena końcowa
200 zł
Ilość licytujących: 6
Cena końcowa
290 zł
Ilość licytujących: 1
Cena końcowa
411 zł
Ilość licytujących: 11
Wspierających:
Cena wywoławcza
30 zł
Ilość licytujących: 1
40 zł
Kupione 7
40 zł
Kupione 3
Cena końcowa
50 zł
Ilość licytujących: 4
Cena końcowa
65 zł
Ilość licytujących: 1
Cena końcowa
100 zł
Ilość licytujących: 5
Cena końcowa
100 zł
Cena końcowa
100 zł
Ilość licytujących: 1
Cena końcowa
130 zł
Cena końcowa
Jestem pod ogromnym wrażeniem Waszego zaangażowania!
Ząbek ;) czosnku
to nasza rzeczywistość, cieżko być obotjętnym! To my jesteśmy pod wrażeniem Waszego zaangażowania!!
jesteście wspaniali ❤️
Bo raz wpłacić na taką zrzutkę to za mało!
wow najlepszy komplement!
KOCHAM ZIEMNIAKI
my też!!!
To co robicie jest niesamowite ❤️