Walka Dixona o zdrowie i życie Dixona 🐶
Walka Dixona o zdrowie i życie Dixona 🐶
Nasi użytkownicy założyli 1 226 942 zrzutki i zebrali 1 350 326 965 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Nigdy, przenigdy nie sądziłem że życie zmusi mnie do takiej sytuacji, że będę musiał obcych ludzi prosić o pomoc finansową. Teraz nie proszę, a BŁAGAM. W ostatni weekend mój psiak imieniem Dixon... mój przyjaciel... dziwnie zaczął się zachowywać, a przedwczoraj, tj. w poniedziałek 22.01 jego łapki odmówiły posłuszeństwa. Odbyłem wizytę, a właściwie dwie u weterynarza i poza stwierdzonym niedowładem/porażeniem czterokończynowym podejrzewane jest porażenie gdzieś na odcinku kręgosłupa, pani weterynarz od razu szczerze powiedziała mi że prognozy nie są zbyt dobre i leczenie farmakologiczne dają bardzo małe szanse że z tego wyjdzie i potrzebna będzie operacja... a jej koszty mogą nawet oscylować wraz z całym długoterminowym leczeniem nawet ok. 10 tysięcy złotych, na co w tej chwili nie jestem sobie w stanie pozwolić. Ale czy to jest powód żeby pozbawiać go szans na przeżycie? Oczywiście operacja też nie daje 100% szans że z tego wyjdzie ale czy wy nie próbowalibyście zrobić wszystkiego gdyby były szanse uratować życie członkowi waszej rodziny? Bo tym właśnie jest dla mnie mój psiak, jest moim przyjacielem - członkiem rodziny, który jest ze mną od 9 lat, którego adoptowałem gdy jakiś skurczybyk wyrzucił go jako 4 tygodniowego szczeniaczka na śmietnik. Jeśli ktokolwiek będzie mógł rzucić chociaż złotówką albo przesłać link do zrzutki na swoje socjale to będę bardzo wdzięczny. W tym wypadku każda pomoc jest na wagę złota. Każda.
Wybaczcie składnie i chaos w jakim to jest napisane ale nie będę udawał, cała ta sytuacja mocno mnie rozbiła i przygniotła. Dziękuję za uwagę oraz pomoc.
AKTUALIZACJA 18.02.2024
Ostatnio bardzo sporo się działo, więc tak pokrótce seria badań wykazała że to jest coś zupełnie innego niż podejrzewano, zresztą dołączę wam dokumentację medyczną w formie zdjęć. Jeśli chodzi o same łapki to już psiak trochę na nie wstaje i trochę na nich drepta, natomiast nie może też ich póki co prrzemęczać. Natomiast wszystko wskazuje na to że zaatakował go nowotwór z którym również podejmujemy walkę. Na razie Dixon jest w stanie stabilnym ale czeka go jeszcze długa droga by powrócił do zdrowia, a kolejne wizyty u weterynarza są koniecznością - najbliższa jutro, tj. 19.02.2024.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Powodzenia!
Dziękuję 🙏
3m byku będzie dobrze!
Dzięki stary! 🙏
Trzymam kciuki za pieska!
Dziękuję 🙏
Powodzenia!
Dziękuję 🙏