Na ratunek Kropeczce
Na ratunek Kropeczce
Nasi użytkownicy założyli 1 226 778 zrzutek i zebrali 1 349 900 421 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności1
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Fip to nie wyrok, Na ratunek Kropeczce
Choroba zaatakowała Kropeczkę nagle. Radosny, słodki kot. Znalazła domek i jak to przed każdym przekazaniem kota do nowego domu, robiliśmy jej badania. Morfologia książkowa, więc młoda pojechała. Z dnia na dzień zaczęła coraz ciężej oddychać, diagnoza płyn w opłucnej.. ☹
Bez namysłu wysłałyśmy kotkę do lecznicy całodobowej w Milanówku na pilne odciągnięcie zalegającego płynu, który uciska na płuca.. Już widok lepkiego żółtawego płynu dał nam do zrozumienia z czym mamy do czynienia, ale wynik elektroforezy potwierdził najczarniejszy scenariusz ☹ FIP ;(
Na fip jest lek. Strasznie drogi....ale jest. Czy kocie życie powinno mieć cenę? Kim jesteśmy, żeby decydować o czyimś życiu.. ☹
Wszystkie zbiórki idą jak idą, ale czy to jest powód, żeby przejść obojętnie obok kota, który potrzebuje pomocy, a wyleczenie jest możliwe?
Nie wiem jak to nazwać, głupota, naiwność.. Finansowo nie stać nas nawet na to odsączenie płynu, a co dopiero 3 miesięczne leczenie drogim lekiem.
I wtedy widzimy wzrok kotki, taki niewinny, bezbronny.. I zdajemy sobie sprawię, że tak naprawdę jesteśmy jedynym ratunkiem dla tej małej istotki. Dopiero zaczyna życie, młodziutka, niespełna roczna kicia.. I mamy się poddać? Jak jej powiedzieć, że nie stać nas na to, żeby ona przeżyła..
No nie potrafimy tak, niestety… Podjęłyśmy leczenie. Za sam pobyt w lecznicy całodobowej i przeprowadzony zabieg zapłaciłyśmy już sporo. A to dopiero początek tej walki.
Zaraz po przeprowadzonym zabiegu Kropka od razu poczuła się lepiej. Nie zastanawiając się nad niczym wdrożyłyśmy natychmiast leczenie, na które kicia zareagowała od razu. Obecnie jest w trakcie kuracji. Czuje się świetnie, bawi się, rozrabia, radośnie mruczy kiedy wtula się w człowieka 😊 Lek bierzemy „na krechę”. Tylko na tą chwilę nasze zadłużenie za sam lek to 1850 zł, a dopiero zbliżamy się do połowy kuracji. W międzyczasie kicia jest kontrolowana przez weterynarza, regularnie badana.
Jesteśmy wdzięczne, że lecznica ma do nas takie podejście, że pomimo gigantycznego długu dalej chcą z nami rozmawiać, a pan który załatwia nam leki rozumie naszą sytuację. Ale nie będzie to trwało w nieskończoność. Zgłoszeń coraz więcej, a same chęci nie wystarczą.
Błagamy, pomóżcie nam uratować Kropkę!
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!